Korzyści, jakie daje dziecku pies

Zarówno rodzice spodziewający się dziecka, którzy zawsze marzyli o psie, oraz ci, którym podrośnięte już latorośle konsekwentnie „suszą głowę” o czworonogiego przyjaciela, ostro biją się z myślami: kupić, nie kupić, przygarnąć, nie przygarnąć?


Źródło: Shutterstock

Nigdy nie jest zły moment na psa. Nawet, gdy w domu jest lub ma pojawić się małe dziecko. Dlaczego? Bo psiak dla rozwijającego się człowieka, to nie tylko najlepszy przyjaciel, ale i prawdziwy nauczyciel. I to nie tylko odpowiedzialności…

Okazuje się bowiem, że obecność psa w życiu dziecka w bardzo szerokim zakresie stymuluje jego rozwój. Pomaga szybciej rozwijać zdolności poznawcze, społeczne a nawet emocjonalne. Dodatkowo włochaty pupil, zachęcając małe dziecko do zabawy, wspiera tym samym jego rozwój motoryczny. Powszechnie wiadomo, że dzieci wychowujące się z psem szybciej zaczynają raczkować, chodzić i mówić. Jak to się dzieje? Po prostu – w psiaku milusińscy widzą swojego małego przyjaciela, którego starają się dogonić dosłownie we wszystkim. Próbują jak najszybciej nawiązać z nim kontakt, który zwierze chętnie przecież odwzajemnia.

Dzieci wychowujące się wraz z psem wykazują także większe poczucie własnej wartości, jak również wydają się być bardziej roztropne, wyrozumiałe i czułe. Ukochany pupil pozwala przecież  wyrazić dosłownie wszystkie emocje, wysłucha, nie skrytykuje, no i… bardzo lubi być głaskany i przytulany. A jak wiadomo – ten właśnie atut psiaków wykorzystywany jest na szeroką skalę w różnorakich terapiach dziecięcych.

Posiadanie czworonożnego przyjaciela sprzyja też, a może przede wszystkim, nauce odpowiedzialności. Z drugiej strony ma to również wpływ na rozwój empatii u malucha (i to nie tylko w stosunku do zwierząt).  Sama już zabawa z ukochanym pupilem  pozwala dziecku rozwijać jego wyobraźnię i kreatywność (przecież pies nie będzie bawił się z milusińskim samochodami, czy lalkami). Wykazano także, że dzieci, które dopiero uczą się czytać, zdobywają tą umiejętność o wiele szybciej, gdy mogą czytać na głos swojemu psu (nie wstydzą się popełniania błędów, no i występują wtedy w roli autorytetu - czytają książkę psu tak, jak mama lub tata im). Ostatnią, ale równie ważną kwestią jest fakt, że maluchy mające kontakt z czworonogiem od pierwszych dni swojego życia w mniejszym stopniu narażone są na alergię. Jak widzicie – dosłownie - same korzyści!

Oczywiście należy pamiętać, że pies (poza wszystkimi korzyściami, które może przynieść naszemu dziecku), to jednak obowiązek. To żywe, czujące stworzenie, a nie zabawka. Ważne, by każdy kto przyjmuje psiaka pod swój dach – nie ważne, czy dorosły, czy dziecko – miał  pełną świadomość, że staje się nie tylko przyjacielem psa, ale i jego opiekunem.