Kocie mycie

Czy słyszeliście kiedyś takie hasło „kocie mycie”? W potocznym rozumieniu oznacza wyjątkowo skąpą, pobieżną i najpilniejszą, wieczorną toaletę. To ciekawe, bo koty wcale nie zaniedbują swojej toalety. Wręcz przeciwnie, poświęcają jej blisko trzecią część dnia.

Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Jeśli chodzi o mycie kotów powszechnie sądzi się, że nie należy ich myć, bo same w sposób wystarczający czyszczą swoje futerko, a poza tym nienawidzą wody. Internauci na całym świecie już nie raz udowadniali, że koty nie tylko nie boją się wody, ale wręcz ją lubią. W sieci można znaleźć sporo filmików pokazujących kociaki bawiące się w wannie pełnej wody, czy pływające w basenie. I to wcale nie dlatego, że ktoś je tam wrzucił, ale dlatego, że po prosu sprawa im to frajdę. Dlaczego wiec pierwsze stwierdzenie odnoście mycia kotów również miałoby być prawdziwe i odnosić się do wszystkich żyjących na ziemi mruczków? No właśnie, nie musi się odnosić do wszystkich. Dlatego dziś przedstawimy kilka produktów, które pomogą utrzymać w czystości skórę i futerko waszego mruczącego pupila.

1. Mokre chusteczki

Producenci kocich kosmetyków stworzyli miedzy innymi kocie (dostępne są również psie) mokre chusteczki higieniczne. Ich receptura została stworzona pod nadzorem weterynaryjnym, na bazie kolagenu i płynnej gliceryny. Wystarczy zwilżyć nimi sierść, aby usunąć kurz i drobinki przyniesione przez naszego pupila z dworu lub z wizyty pod szafą. Wydaje się to bardziej wskazane niż wylizywanie tego całego brudu przez zwierzaka. Chusteczki są bardzo praktyczne - mogą być używane codziennie po wizycie na podwórku lub między kąpielami, jako dodatkowy element higieny i utrzymania futerka w należytym stanie. Są świetne dla kotów, które nienawidzą wody, bo zapewniają czystość, bez konieczności moczenia się. Mogą też przydać się przy pielęgnacji kotów słabych i starszych, które same nie potrafią zadbać o swoją higienę w takim stopniu, w jakim by chciały. A jak wiadomo, bród na sierści kota to dla niego bardzo duży dyskomfort. Produkt sprawdzi się też podczas podróży czy na wystawie. Chusteczek można również używać podczas czyszczenia oczu lub uszu kociaka. Jeśli poświęcicie też ciut więcej czasu na poszukiwania, znajdziecie chusteczki z „funkcją” insektobójczą, uzyskaną dzięki dodaniu specjalnych olejków roślinnych. Oczywiście jak na artykuł przeznaczony dla zwierząt są całkowicie bezpieczne i kot może się po nich wylizywać. Koszt to między 20zł, a 45zł.

Znajdziecie również suche chusteczki nasączone środkiem czyszczącym - to bardzo bezpieczny sposób na dokładne umycie kota bez stresu. Chusteczkę nakłada się na dłoń jak rękawice i głaszcząc kota usuwa się brud i zanieczyszczenia sierści.

2. Szampony

Szampony dla kotów, tak jak i dla psów, mogą być suche lub mokre. Suchymi trzeba najczęściej spryskać sierść z odległości kilku centymetrów lub wetrzeć je w skórę. Potem trzeba chwilę odczekać i porządnie wyszczotkować. Są też szampony, którymi spryskuje się rękawice lub watę na szczotce i nimi przeciera futerko. Sierść staje się miękka, puszysta i pachnąca. Szampon ten jest idealny do stosowania między regularnymi kąpielami, bo pomaga zachować ogólną higienę.

Natomiast szampony mokre jak łatwo się domyślić stosuje się na mokro. Pewnie nie każdemu kotu będzie się to podobało, jednak jest to niezbędny zabieg (zwłaszcza przed wystawą). Szampony mają różne funkcje i składniki. Mogą mieć działanie antystatycznie, intensyfikować kolor, odżywiać, natłuszczać, regenerować, łagodzić podrażnienia lub zwalczać łupież. Mogą zawierać olejki roślinne, filtry UV, proteiny czy różne ekstrakty. Wybór najodpowiedniejszego zależy od aktualnych potrzeb kota.

3.Balsamy, odżywki

Balsamy/odżywki zazwyczaj nakłada się na mokrą sierść, tuż po kąpieli. Niektóre przeznaczone są do spłukiwania, inne nie. Czasami są dodawane do szamponu i wtedy za jednym zamachem myjemy i odżywiany kocią sierść (bez konieczności podwójnego nakładania preparatów). Czy są potrzebne kotu? Z pewnością stanowią uzupełnienie szamponu, które dodatkowo zwiększa puszystość czy jedwabistość sierści, jednak są bardziej dodatkiem cieszącym oko właściciela, niż jego pupila. Do stosowania raczej przed wystawami, lub pokazami. No chyba, że wasz kot jest wyjątkowo wyrozumiały, bo w innym przypadku narażacie się na spotkanie z kocimi pazurami, lub wyrafinowaną kocią zemstę w postaci zjedzonej paprotki i obsikanego łóżka.

4. Preparaty ułatwiające szczotkowanie

Przeważnie spryskuje się nimi sierść kota, aby nałożyć na nią warstwę ochronną, która zapobiega plątaniu się włosa i powstawaniu supłów. Nadaje sierści połysk i świeży zapach. Można stosować przy każdym szczotkowaniu (lub do momentu, aż kot nie potraktuje nas zębami).

Mimo, że rynek kocich preparatów do pielęgnacji sierści i skóry jest szczuplejszy od psiego, to i tak mamy w czym wybierać. Zazwyczaj preparaty czyszczące są dedykowane kotom długowłosym, bo ich sierść może się plątać i brudzić w takim stopniu, że kot sam sobie z tym nie poradzi. Dodatkowo zmuszenie kota do kąpieli może się okazać dość trudne i nie ma sensu zbyt często męczyć w ten sposób kotów krótkowłosych, bo, jak już wspomnieliśmy na wstępie, świetnie sobie same radzą z codzienną toaletą. Jeśli natomiast jesteś początkującym hodowcą koniecznie rozejrzyj się za odpowiednimi szamponami i odżywkami dla twojego mruczka, aby zdobył jak najlepsze oceny na wystawach. Ocena sierści to ważny element całego pokazu, którego nie wolno zaniedbywać.