Kocie ABC – jak właściwie podnosić i trzymać kota

Nie wszystkie koty lubią być podnoszone, przenoszone i noszone. Czasem nawet te, które kochają pieszczoty i same pchają się na kolana, trzymane wysoko nad ziemią robią się nerwowe. Dlaczego? Jak poradzić sobie z ich strachem? Podpowiadamy.

Źródło: Shutterstock

Koty zazwyczaj nie boją się wysokości, są jednak ogromnie czułe na punkcie swojej osobistej przestrzeni. Kot lubi decydować kogo, kiedy i na jakich zasadach do niej dopuścić, dlatego sytuacja, gdy traci grunt pod nogami i niezależnie od swojej woli szybuje do góry, nie jest dla niego komfortowa. Zwierzę może próbować wyzwolić się z objęć, szarpie się, wykręca, czasem w ruch idą kły i pazury. Bywa jednak kota podnieść trzeba. Jak to zrobić, żeby poczuł się bezpiecznie?

Dobre skojarzenia

Nie podnoś kota bez ostrzeżenia. Pozwól mu najpierw cię zobaczyć, usłyszeć i poczuć. Kilka przyjaznych słów pomoże mu się uspokoić. Jeśli nie ucieka – nagradzaj go zabawą albo przysmakiem. Niektóre koty unikają kontaktu z człowiekiem i niezapowiedziany lot do góry to dla nich zbyt wiele. Gdy kot przyzwyczai się do dotyku, dodaj ruch unoszenia. Chwyć zwierzę z obu stron ciała, by czuło się stabilnie, zacznij od niewielkiej wysokości, żeby go nie przestraszyć. Pamiętaj o nagrodach! Niech spokojne poddanie się podnoszeniu kojarzy mu się z czymś przyjemnym.

Różne koty – różne upodobania

Nie ma jednej właściwej techniki trzymania zwierzęcia w górze. Koty to ogromni indywidualiści i każdy ma swoje preferencje. Grunt, to odkrycie, co konkretne zwierzę lubi i dostosowanie się do jego upodobań.  Niektóre najlepiej czują się siedząc na ramieniu, inne wdrapują się na plecy, jeszcze innym odpowiada trzymanie na wysokości torsu i wtulenie się w opiekuna. Wtedy czują się bezpiecznie. Jaka pozycja jest więc dobra? Ta, która kota uspokaja. Czasem niekoniecznie wygodna dla ciebie, ale cóż – to w końcu jest kot.

Co budzi niepokój?

Koty są wrażliwe nie tylko na sposób unoszenia, ale też na miejsca, w których są noszone. Często powodem do strachu są… schody. Czworonóg może panikować dlatego, że potencjalna droga ucieczki znajduje się dużo niżej, schody są wąskie, a stopnie szeroko rozstawione.

Wiele kotów nie toleruje noszenia przez dzieci. Maluchy są nieprzewidywalne, ich chwyt jest niepewny, często nie radzą sobie z utrzymaniem dużego i ciężkiego zwierzęcia. Jeśli do tego dojdzie przykre wspomnienie z przeszłości (kot został kiedyś przez dziecko upuszczony), czworonóg będzie salwował się ucieczką lub bronił z użyciem pazurów.

Stres powoduje też niewiedza. Gdzie mnie niosą? Jeśli kot był do tej pory podnoszony wyłącznie po to, żeby zamknąć go w transporterze i zawieźć do weterynarza, skojarzenia mogą być oczywiste, a powód do paniki jasny.

Jeśli nie podnoszenie, to co?

Jeśli kot boi się podnoszenia w określonych sytuacjach, np. przez dziecko, a zależy ci na dającym obopólną przyjemność kontakcie dziecka ze zwierzęciem, spróbujcie stworzyć podobną sytuację bliskości, ale na warunkach przez kota akceptowalnych. Kotka można głaskać siedząc na podłodze, na fotelu, zaprosić go na kanapę.  Prawdopodobieństwo upadku z wysoka zostaje zminimalizowane, a kot odzyskuje kontrolę – ma możliwość ucieczki, gdy tylko uzna, że pieszczot dość.

Gdy podnoszenie i noszenie nie wchodzi w grę, czasem okazuje się, że kota można zachęcić do przemieszczenia się inaczej. Potrzebujesz zaprowadzić go do drugiego pokoju? Zachęta w postaci zabawki lub przysmaku powinna wystarczyć. Szybowanie w górę wcale nie jest jedyną opcją.

Ukryte problemy

Zdarza się, że problem z niechęcią do podnoszenia ma drugie dno. Być może kot nie lubi być noszony, bo ma to związek z inną rzeczą, za którą nie przepada. Przykład? Pieszczoty. Nie wszystkie koty je lubią, a bywają unoszone zazwyczaj po to, żeby posadzić je na kolanach i głaskać. A może chodzi o sposób wypuszczania z objęć? Niektóre zwierzęta, choć wysokości się nie boją, zamiast skakać wprost z ramion dorosłego człowieka wolą być postawione na czymś wyższym (np. na krześle) i stamtąd bezpiecznie zeskoczyć na podłogę. Niechęć do noszenia może mieć swoja przyczynę w ukrytej medycznej dolegliwości – być może chwyt nieszczęśliwie uciska chore miejsce i kot buntuje się, bo taki dotyk go boli. Gdy znajdzie się przyczynę, łatwiej znaleźć satysfakcjonujące obie strony rozwiązanie.

   

 

 

 

 

 

 

 

Korzystałam z www.vetstreet.com