Co powinieneś wiedzieć o kociej tarczycy

Tarczyca jest dla kotów bardzo ważnym gruczołem. Odpowiada nie tylko za kocią przemianę materii, ale także wpływa na wygląd skóry i apetyt. Ponieważ na choroby tarczycy szczególnie narażone są starsze koty, warto zdawać sobie sprawę z zagrożenia.

Na choroby tarczycy szczególnie narażone sa koty po ósmym roku życia. Na choroby tarczycy szczególnie narażone sa koty po ósmym roku życia. Źródło: shutterstock

Nadczynność tarczycy jest zaburzeniem wynikającym z nadmiernego wydzielania hormonów przez ten gruczoł. Bardzo często pojawia się ona u kotów starszych niż osiem lat i zwykle spowodowana jest niezłośliwym guzem umiejscowionym w gruczole. To on pobudza tarczycę do nadmiernej produkcji hormonów.

Hormony tarczycy są odpowiedzialne za regulowanie metabolizmu. Kiedy więc w organizmie kota jest ich za dużo, szybkość przemiany materii rośnie, co powoduje wzrost ciśnienia krwi, a w konsekwencji m. in. uszkodzenia organów takich jak serce, nerki, wątroba i oczy.

Objawami, które mogą sugerować, że kot ma nadczynność tarczycy są utrata wagi, znaczny wzrost lub brak apetytu, wymioty, biegunka, zwiększone pragnienie, częste oddawanie moczu, zmniejszenie elastyczności skóry, pobudzenie, wzmożona aktywność, zaburzenia w koordynacji ruchowej. Weterynarz potwierdzi to najpierw sprawdzając, czy tarczyca kota jest wyczuwalna pod palcami (funkcjonująca prawidłowo nie daje się namacać). Zapyta także o występowanie poszczególnych objawów. Kolejnym krokiem będzie natomiast wykonanie badań labolatoryjnych, które pozwolą określić poziom hormonów tarczycy we krwi. Weterynarz może zdecydować także o badaniu USG gruczołu, a także badaniu RTG klatki piersiowej – dzięki niemu będzie można wykluczyć ewentualne przerzuty nowotworowe (choć tylko 1-2% zdiagnozowanych guzów tarczycy okazuje się być nowotworem złośliwym, to zawsze trzeba brać pod uwagę taką ewentualność).

Obecnie stosuje się trzy metody leczenia nadczynności tarczycy. Pierwsza to podawanie leków hamujących produkcję hormonów tarczycy. Jest ona dość skuteczna, jednak kot musi przyjmować leki przez całe życie – w przeciwnym razie wystąpi nawrót choroby. Niekiedy występują skutki uboczne takie jak świąd i wymioty. Jako alternatywę, weterynarz może zalecić operacyjne usunięcie zmienionych chorobowo płatów tarczycy, co trwale rozwiązuje problem. Niestety, operacja niesie za sobą spore ryzyko, możliwy jest także nawrót choroby. Całkowicie bezpieczne dla kota jest natomiast leczenie radioaktywnym jodem. Podawany podskórnie wyłapywany jest przez komórki tarczycy. Jednak ponieważ radioaktywny jod może być niebezpieczny dla ludzi, przez okres leczenia, czyli około siedem dni, kot musi pozostać w specjalnie do tego przystosowanym szpitalu.

Znacznie rzadziej występuje u kotów niedoczynność tarczycy i zwykle jest ona skutkiem leczenia nadczynności lub usunięcia gruczołu. Zwierzę robi się wtedy ospałe, słabe, tyje, maleje jego wytrzymałość na zimno, sierść robi się matowa, sucha i łamliwa, pojawia się łupież, zanika ruja. Diagnoza – podobnie jak w przypadku podejrzenia nadczynności tarczycy – zapada na podstawie wyników badań krwi i zaobserwowanych objawów, a leczenie polega na podawaniu brakujących hormonów i może trwać nawet kilka miesięcy.