Kaliciwiroza u kotów - uważaj na groźną infekcję

Koty nie należą do najgłośniejszych i najbardziej gadatliwych zwierząt, ale potrafią zrobić użytek ze swojego głosu. Gdy znajome miauczenie nagle zmienia się w zachrypnięte lub piskliwe dźwięki, pora przyjrzeć się wąsaczowi dokładniej. Sposób, w jaki kot miauczy mówi wiele o jego kondycji.

Źródło: Shutterstock

Popiskiwanie zamiast czystego dźwięku, chrypka, a nawet bezgłos – to zdarza się nie tylko ludziom. Koty są mistrzami w ukrywaniu swoich dolegliwości, ale zmiany w brzmieniu kociego głosu mogą wskazywać na problemy zdrowotne. Jakie? Poczytajcie.

Częstym powodem infekcji górnych dróg oddechowych u kotów jest kaliciwiroza. Wywoływana przez wysoce zaraźliwy kaliciwirus (FCV) może objawiać się gorączką, przekrwieniem błon śluzowych, kichaniem, wydzieliną z oczu i nosa. Przy kaliciwirozie często rozwija się zapalenie spojówek, pojawiają się owrzodzenia w obrębie jamy ustnej (na języku, dziąsłach, podniebieniu). Kaliciwirus wywołuje również zapalenie stawów i zapalenie płuc. Objawy ze strony górnych dróg oddechowych najczęściej obserwuje się u kociąt, ale nie jest to regułą. A co z miauczeniem? Przechodzący kaliciwirozę zwierzak może kaszleć, a infekcji nierzadko towarzyszy chrypka.

Podobne objawy może dawać wirus opryszczki, najczęstsza przyczyna wirusowych chorób górnych dróg oddechowych u kotów. Grypopodobne objawy mogą spowodować zmiany w brzmieniu głosu czworonoga – stąd chrypka i często bezskuteczne próby wydania czystego miauknięcia.

Na brzmienie głosu kota ma również wpływ to, co dzieje się w obrębie krtani. Bardzo niebezpiecznym, ale na szczęście rzadkim schorzeniem jest paraliż krtani. Dysfunkcja mięśni i nerwów w jej okolicy sprawia, że utrudniony taje się przepływ powietrza, a głos zwierzęcia jest wyraźnie zmieniony. Kot dotknięty paraliżem krtani ma poważne problemy z oddychaniem, głośno sapie i chrapliwie miauczy. W takiej sytuacji konieczna jest natychmiastowa interwencja weterynarza.

Częściej spotykaną chorobą jest zapalenie krtani. Winien może być silny, chroniczny kaszel lub nadmierne miauczenie (i w konsekwencji nadwyrężenie strun głosowych), ale też infekcje gardła, zapalenie płuc, alergie, a nawet nowotwory. Zapalenie krtani objawia się między innymi trudnościami ze swobodnym oddychaniem (i łapczywym połykaniem powietrza), bolesnym kaszlem, chrypką oraz utratą głosu. Sygnałem alarmowym może również być ciągłe odchrząkiwanie. W ten sposób kot próbuje pozbyć się nadmiaru śluzu z dróg oddechowych i ułatwić sobie oddychanie.

Pojedyncze kaszlnięcia nie są oczywiście powodem do paniki. Warto jednak być czujnym i wsłuchać się w kota. W wielu przypadkach dopiero lekarz weterynarii jest w stanie rozsądzić, czy to niegroźny przejściowy stan, czy coś naprawdę poważnego.

 

Korzystałam z www.pets.thenest.com