Kot wygrzewający się na parapecie, spacerujący po balkonie czy parkingu rezydencji to jeden z najczęstszych i bardzo charakterystycznych obrazków dla francuskich metropolii oraz małych miasteczek nad Sekwaną. Statystyki mówią same za siebie - Francuzi zdecydowanie wolą koty niż psy. A jak wygląda ta miłość na co dzień?
Francuzi kochają koty i posiadają ich znacznie więcej niż psów. Świadczą o tym, między innymi, statystyki, według których we francuskich domach mieszka aż 13 milionów kotów, dla porównania - psów około 7 milionów. Ponadto liczba kotów w gospodarstwach domowych zwiększa się z każdym rokiem. Dlaczego?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się bardziej praktyczna niż romantyczna. Francuski styl życia nie sprzyja bowiem posiadaniu czworonoga. Francuzi stosunkowo późno rozpoczynają dzień w pracy i bardzo późno wracają do domów. W konsekwencji pupil jest zmuszony pozostać sam w mieszkaniu przez wiele godzin. W takiej sytuacji kot wydaje się mniej wymagającym i absorbującym zwierzakiem. Francuzi również bardzo często wyjeżdżają na weekendy poza miasto lub podróżują za granicę. Dużo łatwiej jest im zabrać ze sobą kota niż dużego psa - takie wnioski można wyciągnąć z analizy ankiet przeprowadzonych przez instytut TNS/Sofres na zlecenie Facco.
Miłości Francuzów do kotów nie można jednak sprowadzić tylko do praktycyzmu. Istnieją solidne dowody na to, że istnieje z ich strony wyjątkowa słabość do tych czworonogów. Statystki pokazują bowiem, że również większość emerytów i starszych, niepracujących już osób, znacznie częściej bierze pod swój dach kota, a nie psa. Z badań wynika także, że we Francji rośnie świadomość odpowiedzialności właścicieli za wybór i posiadanie czworonożnego przyjaciela.
Kot we Francji pozostaje także nieustającą i niewyczerpaną inspiracją dla francuskich artystów. Trudno doszukiwać się w innych kulturach takiej popularności tego czworonoga. Motyw kota jest wszechobecny we francuskiej kulturze, filmie i sztuce, a także komercyjnych inicjatywach. Chat noir to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Paryża. Większość pamiątek i nowoczesnych kolekcji gadżetów sygnowanych jest motywem kota. Czarny kociak wspinający się po dachach Paryża na stałe wpisał się w krajobraz miasta miłości. Tego uroczego czworonoga spotkacie w butiku turystycznym, na plakacie spektaklu teatralnego, na nowoczesnej wystawie w paryskim muzeum, w logo restauracji, w sklepie z najnowszą kolekcją gadżetów kuchennych, a w końcu w transporterze w paryskim metrze lub na balkonie stylowej kamienicy. Miłość Francuzów do kotów jest widoczna na każdym kroku i nie wygląda na to, żeby jakikolwiek inny zwierzak miał go, w dalszej lub bliższej przyszłości, zdetronizować.