Japończycy kochają Hachiko

Temu psu udało się wzruszyć nawet Japończyków. W podziwie dla jego wierności wybudowali mu pomnik, nakręcili o nim kilka filmów, wydali poświęconą mu książkę, a w pięćdziesiątą dziewiątą rocznicę jego śmierci wyemitowali przez radio zapis jego szczekania. Tym sposobem Hachikō, będąc dla mieszkańców Japonii wzorem psiej lojalności, został unieśmiertelniony przez kulturę popularną.


Źródło: aldenchadwick / Foter / CC BY

O takich opowieściach mówi się: "filmowe". Hachikō, pies rasy akita, przez dziesięć lat oczekiwał swojego pana na jednej ze stacji tokijskiego metra. Choć historia ta wydarzyła się w latach dwudziestych XX wieku, dla kolejnych pokoleń Japończyków wciąż stanowi interesującą i stale obecną w kulturze opowieść o psiej wierności.

Krótka historia psa

Hachikō trafił do Tokio w 1924 roku, przywieziony tam przez swego pana - profesora Uniwersytetu Tokijskiego. Obowiązkiem zwierzęcia było codzienne odprowadzanie właściciela na pobliską stację metra i przychodzenie po niego wieczorem w czasie, gdy profesor przyjeżdżał do domu.

Rok później, w 1925 roku, mężczyzna niespodziewanie zmarł w pracy. Nie udało mu się zatem szczęśliwie powrócić do wypatrującego go przyjaciela. Jak twierdzą Japończycy, Hachikō nie rezygnował jednak z oczekiwania na swego pana. Przez dziesięć kolejnych lat każdego dnia o wyznaczonej godzinie pojawiał się przed stacją metra, wypatrując powrotu ukochanego właściciela.

Wierność absolutna

Wierne zwierzę zmarło w 1934 roku, a jego szczątki trafiły do jednego z tokijskich muzeów. Bardzo szybko wieść o niezwykłej lojalności czworonoga rozeszła się na cały kraj. Japończycy pokochali Hachikō, gdyż stał się dla nich ucieleśnieniem szczególnie cenionych przez nich cech: przywiązania, wytrwałości i oddania. Bardzo szybko zdecydowali się zatem na postawienie pomnika w pobliżu stacji metra Shibuya, gdzie przez tak długi czas widywany był Hachikō, upamiętniając jego nadzwyczajną wierność.

Historia psa błyskawicznie z lokalnych opowieści przedostała się do mediów, a dzięki nim także do kultury popularnej. W Japonii zapanowała moda na posiadanie psów rasy akita, które po śmierci Hachikō stały się szalenie popularne, gdyż kojarzono je przede wszystkim z oddaniem i wiernością. W roku 1987 powstał film Hachikō Monogatari, opowiadający historię tego niezwykłego czworonoga. Z kolei 2009 roku historią tą zainteresowali się także Amerykanie. Ich dziełem stał się  film Hachiko: A Dog's Story.

Wydarzeniem, które szczególnie poruszyło mieszkańców Japonii, była radiowa emisja szczekania Hachikō. W maju 1994 roku zgromadziła ona przed odbiornikami ogromne rzesze radiosłuchaczy. Fakt ten dowodził, iż pomimo upływającego czasu, zmieniających się mód i pokoleń, historie o miłości, przywiązaniu i wierności wciąż stanowią interesujący materiał, poruszający serca milionów słuchaczy.