Jak zrozumieć koci język?

Koty mają specyficzny sposób porozumiewania się, który nie każdej osobie wydaje się zrozumiały. Niemniej, gdy przeanalizujemy różne odgłosy wydawane przez mruczki ,szybko przekonamy się, że istnieją zauważalne zależności pomiędzy ich mową, a samopoczuciem oraz intencjami, zwłaszcza jeśli będziemy także bacznie obserwować mowę ciała czworonogów.

Źródło: Shutterstock

Oczywiście najpopularniejszym dźwiękiem kojarzonym na całym świecie z kotami jest miauczenie, które może mieć wielorakie znaczenie. We wczesnym dzieciństwie, gdy młode kociaki nie są jeszcze samodzielne, miauczą za każdym razem, gdy potrzebują pomocy lub opieki ze strony swojej mamy, są głodne albo coś im dolega. Po osiągnięciu dorosłości ich opiekun staje się dla mruczków najbliższą osobą w ich kocim życiu. Dlatego zaczynają prowadzić z nim dialogi. Ich specyficzny język opiera się nie tylko na odgłosach, ale przede wszystkim na mowie ciała. W efekcie, aby odczytać nastrój i zamiary mruczka, należy nie tylko słuchać dźwięków, jakie wydaje, ale także obserwować uważnie jego oczy, uszy oraz ogon. Przyglądając się kocim oczom można wyczytać z nich niepokój, zaciekawienie, zdziwienie, a także zadowolenie kota. Z kolei sygnałem świadczącym o tym, że nasz pupil usłyszał jakieś dźwięki, które go zainteresowały, są wyraźnie podniesione uszy i skoncentrowany na danym obiekcie wzrok. Czasami w takich sytuacjach kot zaczyna także wydawać specyficzny dźwięk przypominający klekotanie lub szczękanie zębami. Dzieje się tak zwłaszcza, gdy mruczek zauważy ptaki, wiewiórki czy inne zwierzęta za oknem i chciałby na nie zapolować, ale nie może wyjść z mieszkania lub gdy w pokoju latają muchy czy inne owady, ale kot nie jest w stanie podskoczyć tak wysoko, żeby je złapać.

Sporo informacji dotyczących emocji kota dostarcza obserwacja jego ogona. Szybkie poruszanie ogonem oznacza podekscytowanie lub zdenerwowanie, natomiast uderzanie nim o podłogę wściekłość, irytację, a nawet gotowość do ataku. Zadowolony i spokojny mruczek powoli macha lub w ogóle nie porusza ogonem. Z kolei kot, który wita swojego właściciela lub inne czworonogi, trzyma swój ogon uniesiony wysoko w pozycji pionowej. O przywiązaniu i bardzo zażyłych relacjach pomiędzy mruczkiem, a innymi kotami lub opiekunem świadczy także ocieranie się, przytulanie, a nawet lizanie czy dotykanie nosem na przywitanie. Innym gestem świadczącym o dobrym samopoczuciu i zadowoleniu kota jest ugniatanie łapkami podłoża, na przykład dywanu, pościeli czy fotela, a także ubrań zawierających zapach opiekuna, co jest dowodem bezgranicznej miłości i zaufania ze strony mruczka, podobnie jak układanie się do snu czy wylegiwanie w pobliżu swojego właściciela.

Samo miauczenie może mieć różne przyczyny. Zdecydowana większość mruczków miauczy, gdy wita swojego opiekuna lub chce mu zasygnalizować jakiś problem. Przykładowo, jeśli kot miauczy i prowadzi nas do pustej miski z wodą czy karmą, oznacza to, że jest głodny lub spragniony. Z kolei miauczenie w pobliżu kuwety można oznaczać prośbę jej wyczyszczenia i nasypania świeżego żwirku. Warto pamiętać, że wbrew niektórym opiniom koty są zwierzętami przywiązującymi bardzo dużą wagę do higieny osobistej oraz czystości pomieszczeń, a także przedmiotów, z których korzystają. Przykładowo, jeśli kot uzna, że kuweta jest zbyt brudna, aby z niej korzystać, może zacząć załatwiać swoje problemy fizjologiczne obok niej. Miaucząc ma nadzieję, że uda mu się zwrócić uwagę człowieka na ten problem. Koty miauczą także, gdy odczuwają ból, dyskomfort, są zmartwione czy wręcz przerażone. Wówczas dźwięki są wyraźnie dłuższe i przypominają rozpaczliwe zawodzenie. Niemniej, gdy kot często miauczy i trudno jest wskazać wyraźny powód, warto wybrać się z naszym podopiecznym do weterynarza, który wykluczy poważne problemy ze zdrowiem czworonoga. Do specjalisty trzeba udać się także wtedy, gdy zauważamy wyraźne zmiany w głosie kota. Często mogą one oznaczać infekcję górnych dróg oddechowych czy zakażenie bakteriami lub wirusami.

Kolejnym charakterystycznym odgłosem powszechnie kojarzonym z kotami jest mruczenie. Może być ono zarówno objawem zadowolenia, rozluźnienia i relaksu, ale także oznaczać dyskomfort, ból czy cierpienie. Odgłos mruczenia uspokaja koty, dlatego mruczą często, aby poczuć się pewniej w sytuacjach, w których odczuwają zagrożenie. Kocie mamy mruczą, gdy przytulają lub karmią młode i w ten sposób je uspokajają. Naukowcy zmierzyli, że wykorzystują w tym celu częstotliwości od 25 do 150 Hz. Co ciekawe, koty potrafią mruczeć już po dwóch dniach życia. Natomiast w sytuacji, gdy mruczki odczuwają duży stres, zaczynają syczeć oraz warczeć, a także ustawiają się w taki sposób, żeby wystraszyć sobą agresora, a gdy to nie pomaga, zaczynają się bronić za pomocą kłów i pazurów. Wówczas ich uszy ustawione są w pozycji poziomej. Jeśli reakcje lękowe mruczka są nieadekwatne do zagrożenia, warto skorzystać z porady weterynarza. Być może nasz pupil jest silnie zestresowany lub nawet cierpi na depresję i dlatego podczas większości kontaktów z ludźmi czy czworonogami reaguje w sposób lękowy lub agresywny.

Aby lepiej rozumieć koci język, zapoznaj się z Pazurowym Translatorem i gadaj ze swoim mruczkiem do woli!

 

Źródło: Cat Channel