Jak szybko odzyskać zgubionego psa?

Twój pies uwielbia aktywność fizyczną? Kocha długie samotne wycieczki i nie boi się absolutnie niczego? Nie załamuj rąk! Są sposoby, które pozwolą ograniczyć prawdopodobieństwo utraty pupila. Zadbaj o jego bezpieczeństwo, nim będzie za późno!

Źródło: Shutterstock

Pani Małgorzata ufa swojemu Preclowi bezgranicznie. Czteroletni buldog francuski to jej prawdziwe oczko w głowie. Pies ma jedną słabość- kocha samotne wycieczki po parku. Pewnego dnia pani Małgorzata, zaaferowana rozmową telefoniczną, na chwilę odwróciła wzrok od swojego przyjaciela. Wystarczył moment nieuwagi i Precel po prostu zapadł się pod ziemię. Wszystko skończyło się happy endem. Poszukiwania na własną rękę, które rozpoczęła właścicielka psa, nic nie dały. W najbliższej okolicy nikt nie widział  biegającego samotnie buldoga. Pani Małgorzata ani na chwilę nie przestała wierzyć, że jej przyjaciel się odnajdzie. I na szczęście tak się stało! Okazało się, ze kochliwy psiak po prostu pobiegł za uroczą sunią. Skuteczny system identyfikacji umożliwił mu szczęśliwy i szybki powrót do domu.
 

W jaki sposób zgubiła Pani psa?

Buldogi francuskie, choć wydawałoby się inaczej, kochają ruch i uwielbiają długie spacery. Co ciekawe, krótkie łapy nie przeszkadzają im w zdobywaniu nowych terenów. Dlatego, jeśli zdecydujemy się na zakup lub adopcję czy to buldoga francuskiego, czy to psa innej rasy, warto pamiętać o tym, by poddać go systemowi identyfikacji. Kilka tygodni temu, podczas długiego spaceru nad Wisłą, Precel na chwilę zniknął mi z oczu. Pytałam przechodniów, ale niestety, przepadł jak kamfora. Na szczęście wszystkie moje psy mają przy obroży zawieszkę mySafety z uniklanym ID oraz numerem alarmowym. Już po godzinie odebrałam telefon z dobrą wiadomością. Precel, który uwielbia przygody i nie boi się właściwie niczego, został znaleziony na Podgórzu. Dwie godziny później był z powrotem w domu, w położonym na drugim końcu miasta, Zwierzyńcu.

 

Czy ta historia sprawiła, że zaczęła Pani inaczej traktować swoje psy?

I tak, i nie. Nawet wobec największych kanapowych leniuchów warto stosować zasadę ograniczonego zaufania. Musimy pamiętać o tym, że wszystkiego nie da się przewidzieć, a pies to zwierzę, które kieruje się instynktem. Nie możemy pozwolić im biegać samopas, wręcz przeciwnie – trzeba mieć oczy dookoła głowy.