Jak postępować z chorym oseskiem

Nasze domowe zwierzęta rodzą się słabe i całkowicie bezbronne. Wymagają one opieki przez całą dobę. Opieki, którą w większości przypadków zapewnia troskliwa matka. Wyjątkiem jest choroba - wtedy maleńki noworodek wymaga naszej całkowitej uwagi. W naturze bez pomocy człowieka takie osobniki zazwyczaj nie przeżywają.    

Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Najważniejszym elementem jakiego trzeba dopilnować to zapewnienie noworodkowi stałego źródła ciepła. Mechanizm regulowania temperatury ciała nie jest w pełni rozwinięty aż do ukończenia pierwszego miesiąca życia, w związku z czym niezwykle łatwo o wychłodzenie organizmu. W naturze potrzebne ciepło dostarcza matka. W tym zakresie, w razie konieczności, możemy ją zastąpić termoforem, specjalną grzewczą poduszką elektryczną czy chociażby butelkami napełnionymi gorącą wodą. Ciepły przedmiot nie powinien bezpośrednio dotykać ciała zwierzęcia, ponieważ może w ten sposób dojść do miejscowego poparzenia. Butelkę dobrze jest okryć niegrubym ręcznikiem – dłużej zachowa ona ciepło, a noworodek nie poparzy się.

Szczególną ostrożność należy zachować stosując poduszki elektryczne - nigdy nie stawiamy zwierzęcia bezpośrednio na niej. Na urządzeniu powinien leżeć chociaż jeden ręcznik lub kocyk. Należy często kontrolować temperaturę takiej maty. Nigdy nie korzystamy z takiego rozwiązania na noc, gdyż wtedy nie mamy kontroli nad prawidłowym działaniem urządzenia. Zdecydowanie lepiej wtedy korzystać z termoforu. Powinniśmy unikać umieszczania kojca z chorym w pobliżu okien, drzwi czy w innych miejscach gdzie będzie narażony na przeciąg. Dobrym rozwiązaniem są też lampy grzewcze, jednak trzeba je umieścić odpowiednio wysoko nad maluchem, aby nie był w stanie dosięgnąć do parzącej żarówki. Istotne jest także częste sprzątanie posłania, aby mały nie leżał na mokrym. Dbanie o utrzymanie ciała noworodka w odpowiedniej temperaturze powinno być priorytetem w opiece nad nim. Nawet kilkuminutowe wychłodzenie może się źle skończyć.

Tuż po porodzie i przez parę kolejnych dni matka noworodka stymuluje jego przewód pokarmowy poprzez intensywne lizanie. Kolejnym elementem jakim trzeba się zająć jest więc masowanie szczeniaka lub kocięcia. Im więcej czasu jesteśmy w stanie na to poświęcić tym lepiej. Małego należy umieścić na ręczniku , przykryć i wtedy ostrożnie ale stanowczo pocierać od głowy w kierunku ogona.

Chory noworodek potrzebuje być karmiony jak najczęściej. Musimy mu umożliwić ssanie matki lub jeśli nie jest ona niedostępna – dokarmiać z butelki specjalnym preparatem wzmacniającym przeznaczonym dla tej grupy zwierząt. Warto zainwestować w proszek dobrej firmy, który zapewni maluchowi wszystkie niezbędne do życia minerały i witaminy.

Trzeba mieć na uwadze, że o ile objawy takie jak biegunka czy niechęć do ruchu nie wzbudzają u właściciela dorosłego psa od razu paniki, u noworodków bardzo szybko mogą być tragiczne w skutkach. Nowo narodzone zwierzę jest ruchliwe, z chęcią ssie matkę i dużo śpi. Jeśli maluch jest niespokojny, ciągle piszczy, nie przyjmuje pokarmu lub ma biegunkę, należy niezwłocznie zabrać go do lekarza weterynarii. U tak małych i delikatnych organizmów właściwie nie ma objawu chorobowego, który nie byłby dla nich groźny. Sama biegunka bardzo szybko doprowadza do odwodnienia i wyniszczenia. Nie warto zatem czekać aż małemu „przejdzie”. Musi jak najszybciej zostać zbadany przez lekarza weterynarii, który zaordynuje odpowiednie leczenie i da zalecenia do dalszego postępowania w domu.