Współpraca pupila przy zabiegach pielęgnacyjnych

Piszczenie i skomlenie przy najmniejszym dotyku, nerwowe wyrywanie łapek, łypanie dookoła przerażonym wzrokiem, czy nawet obnażanie kłów. To nie opisy torturowanych psów, a codzienność wielu właścicieli, którzy nie mogą poradzić sobie z ukochanym pupilem w trakcie zabiegów pielęgnacyjnych. Jak uczynić z nich przyjemność lub przynajmniej zminimalizować stres wywoływany w dwu- i czworonożnych istotach.

Pielęgnacja psich zębów Pielęgnacja psich zębów Źródło: Shutterstock

Czym skorupka nasiąknie za młodu...

Każdy zwierzak domowy już od pierwszych tygodni w nowym domu powinien być przyzwyczajany do zabiegów pielęgnacyjnych. Im szybciej piesek pozna zapach i kształt szczotki, cążek, ręcznika i szczoteczki do zębów, tym łatwiej będzie używać ich w jego dorosłym życiu.

Źródło: Shutterstock

Pierwsze kontakty mają być częste, lecz krótkie, przeprowadzone w atmosferze zabawy i zrelaksowania. Nie należy jednak pokazywać psu, że są to zabawki, które może gryźć i tarmosić. Najlepiej uczyć go na zasadzie miłych skojarzeń. Delikatne przyczesywanie sierści powinno łączyć się z nagradzaniem pupila dobrą przekąską i chwaleniem łagodnym głosem za dobre zachowanie. Podobnie z resztą zabiegów.

Właściciel zadbać musi już od szczeniaka, aby pupil bezproblemowo dawał do pielęgnacji każdą część ciała. Człowiek zdobywa zaufanie psa, który z czasem bezgranicznie wierzy, że odsłonięcie delikatnej szyi, zaglądanie w ucho czy podnoszenie ogonka niczym mu nie grozi.

Przyzwyczajanie do dotyku każdej partii ciała najlepiej rozpocząć jest od tego co najprzyjemniejsze. Gdy pies leży zrelaksowany i spokojny usiądźmy obok niego, głaszcząc i dotykając kończyn. Bierzmy po kolei każdą łapkę w rękę, masujmy i delikatnie ruszajmy nią. Podobnie z brzuszkiem, uszkami, pyskiem. Starajmy się przyzwyczaić go do dotykania każdego kawałka ciała. Jeśli pies, z którym zaczynamy pracować nie należy do młodzieniaszków nic straconego. Należy jedynie wykazać się większą cierpliwością i poświęcić zaznajamianiu z ciałem więcej czasu i uwagi.

Rozmawiaj, uśmiechaj się, głaszcz

Nie tylko na początkowym etapie nauki ważne jest podejście człowieka. Pies natychmiastowo odczytuje emocje, reagując na złość czy zniecierpliwienie właściciela. Jeśli do kąpania czy czesania podejdziemy nerwowo szczekacz nie będzie chciał współpracować. Nawet jeśli jednorazowo zgodzi się na nerwowe czynności, to zrazi się i w przyszłości pielęgnowanie go będzie jeszcze trudniejsze.

Patrz na humor pupila

Ważny jest nie tylko humor człowieka, ale i nastrój samego pielęgnowanego psa. Zabiegi powinny być wykonywane, gdy pies jest spokojny, śpiący i skory do współpracy. Nie ma sensu ciągnąć na siłę do łazienki psa, który był w trakcie zabawy lub zdenerwował się przed sekundą na kota sąsiadów. Należy zapewnić psu czas na uspokojenie emocji. W przypadku nadpobudliwych zwierzaków dobrze jest wybrać moment, gdy pupil będzie zmęczony po długim spacerze.

Drapiąca szczotka, zimna woda

Właściciel powinien zbadać wnikliwie źródło niechęci pupila. Może problem nie leży w traumatycznych wspomnieniach z przeszłości, ale w nieodpowiednim sprzęcie czy braku umiejętności człowieka?

Źródło: Shutterstock
Pies nie będzie współpracować jeśli człowiek kąpie go w za ciepłejwodzie, pomieszczenie jest zbyt chłodne, a łapki ślizgają po brodziku. Pies oprotestuje również drapanie nieodpowiednią szczotką czy golenie tępą maszynką. Jeśli zrobimy psu krzywdę, możemy być pewni, że pies zapamięta to na długo.

Pomoc z zoologicznego

Właściciel łatwo może uprzyjemnić i przyspieszyć zabiegi pielęgnacyjne posikując się preparatami i sprzętami oferowanymi przez sklepy zoologiczne. Odpowiednio dobrany szampon, szczotka czy ręcznik skrócą czas zabiegu. Sporym ułatwieniem są np. szampony i odżywki ułatwiające rozczesywanie sierści, niezwykle pomocne w przypadku psów o sierści skłonnej do plątania. W ofercie sklepów znajdziemy również specjalną nakładkę na słuchawkę prysznica, która zakładana jest na rękę właściciela. Jest ona nie tylko wygodniejsza w użyciu, ale także poprzez masaż uspokaja pupila. Dostępne są również maty przeciwpoślizgowe, dostosowane do psich łap i pazurków. Małe i słabsze psy docenią również szlafroki po kąpieli, które ochronią przed kąpielowym zmarznięciem. Przede wszystkim jednak pamiętajmy o wymienianiu stępionych, połamanych czy gorzej działających przyrządów.

 

Joanna Szczygłowska