Właściciel kota ma łatwiej niż właściciel psa, bo kota nie trzeba wyprowadzać na spacer. Wystarczy mu kuweta. Tak myśli wielu miłośników zwierząt. Po przeczytaniu tego artykułu zmienią nieco swoją opinię.
Źródło: ©Kitty A Go Go
Organizacja spraw związanych z załatwieniem się kotów jest kwestią dużo bardziej skomplikowaną niż nam się wydaje. Jeśli nie chcemy, by którykolwiek z naszych kotów brudził poza kuwetą, musimy zastanowić się nad kilkoma istotnymi kwestiami. Zaliczają się do nich: wybór odpowiedniego modelu kuwety, dobór odpowiadającego kotu żwirku, liczba kuwet w mieszkaniu oraz miejsce ich lokalizacji.
Jeśli chodzi o wybór odpowiedniej kuwety, nie łudźmy się, że uda nam się poprzestać na jednym jej egzemplarzu. Przeciętny opiekun kota nabywa zazwyczaj kilka kuwet: dla kociaka (mniejszą i niższą, do której łatwiej jest wejść), dla dorosłego osobnika (na ogół większą i wyższą) a czasami kolejną, gdy nasz kot jest już stary (szerszą i niższą). Podobnie ma się sprawa ze żwirkiem; bywa i tak, że musimy przetestować kilka rodzajów wsadu zanim trafimy na taki, który będzie najbardziej odpowiadał naszemu kotu pod względem konsystencji i zapachu.
Kluczową sprawą jest dobór odpowiedniej liczby kuwet w domu, a także prawidłowe ich rozmieszczenie. Jeśli kogoś przeraża wizja dwóch, trzech lub nawet czterech kuwet w mieszkaniu niech pomyśli, że o wiele lepiej jest wybrać takie rozwiązanie, niż co chwila wymieniać materac w naszym łóżku lub czyścić kuchenny blat, bo i w takich miejscach lubią załatwiać się koty.
Gdzie powinniśmy ustawić kuwetę? Na pewno jak najdalej od miseczki z wodą lub miejsca, w którym koty zazwyczaj jedzą. Wolno żyjące koty nie załatwiają się w miejscu, w którym jedzą i zazwyczaj robią to z dala od swojego gniazda, by zapach odchodów nie zwabił drapieżników.
Ponadto kuweta powinna stać w dość zacisznym i spokojnym miejscu. Przestrzeń, w której panuje ciągły ruch (jak na przykład wnęka koło drzwi wejściowych w przedpokoju), nie jest fortunną lokalizacją. Koty lubią mieć spokój gdy załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Nie będą więc chciały oddawać się tej czynności w miejscu, gdzie ktoś lub coś może je zaskoczyć. Pamiętajmy również, że nasze koty mogą czuć się niepewnie nie tylko z powodu ruchu domowników w miejscu, w którym ustawiona jest kuweta. Stojąca obok i włączająca się automatycznie pralka lub suszarka również może powodować dyskomfort kota na tyle duży, by nie chciał on załatwiać się w tym właśnie miejscu.
Kolejną ważną kwestią jest zapewnienie zwierzęciu poczucia bezpieczeństwa i łatwej drogi ucieczki. Kot musi wiedzieć, że korzystając z kuwety na tyle wcześnie będzie mógł z niej dostrzec potencjalne zagrożenie (np. ze strony dziecka, psa lub innego kota), by móc szybko umknąć unikając ewentualnej konfrontacji. Aby zrealizować te wszystkie warunki, musimy być przede wszystkim świadomi tego, że kotu przebywającemu w otwartej kuwecie łatwiej będzie patrolować otoczenie niż kotu znajdującemu się w kuwecie zamkniętej. Jeśli jesteśmy zwolennikami krytych toalet, wystarczy byśmy zdjęli w nich drzwiczki. Poza tym, pamiętajmy, że umieszczenie kuwety przy ścianie czy w jakiejś wnęce likwiduje wspomnianą drogę ewentualnego odwrotu. Idealnym rozwiązaniem jest więc postawienie kuwety na otwartej przestrzeni i odsunięcie jej od muru lub od najbliższego mebla.
A teraz dwa słowa o kwestii często trudnej dla tych opiekunów, którzy dzielą dom z kilkoma kotami. Ile kuwet powinniśmy mieć w domu? Generalna zasada dotycząca liczby kuwet w domu mówi, że powinniśmy mieć ich tyle, ile kotów plus jedną dodatkową. Dlaczego? Każdy z kotów będzie chciał mieć miejsce lub element wyposażenia domu, w którym zwierzak będzie mógł dominować (najczęściej są to ulubione meble konkretnych osobników, drapaki czy legowiska i przestrzeń wokół nich). Wydzielone zostaną także miejsca wspólne, z których korzystają wszystkie zwierzęta (należą do nich najczęściej punkty widokowe oraz nasze łóżka). Postawienie kuwety na lub w pobliżu terytorium, które objął w posiadanie jeden kot, zmusza inne zwierzęta chcące się załatwić, do wejścia na jego teren. Bywa również, że mniej pewne siebie koty nie będą chciały nawet przejść obok mocniejszego psychicznie osobnika leżącego na drodze do kuwety nawet wówczas, gdy postawimy ją na neutralnym terytorium. Jeśli taka sytuacja będzie się powtarzała, najprawdopodobniej koty zdecydują załatwiać swoje potrzeby w innym miejscu, niekoniecznie do tego przeznaczonym. Jeśli potencjalnych miejsc do załatwienia się będzie więcej, kot będzie mógł wybrać tę kuwetę, do której w danej chwili ma wolny dostęp i koło której akurat jest spokojnie.
Pamiętajmy, że relacje kuweta – kot są bardzo złożone i mają podłoże emocjonalne. Jeśli nie zadbamy o to, by naszemu kotu odpowiadało w kuwecie dosłownie wszystko, może rozwinąć się u niego awersja do korzystania z niej, stres i problemy natury behawioralnej. Jeżeli kot zacznie już załatwiać się poza kuwetą, naprawienie tej sytuacji będzie kosztowało sporo wysiłku.
