Gronkowiec to mała bakteria żyjąca na skórze każdego zwierzęcia. Czasami, gdy we florze bakteryjnej dochodzi do pewnego rodzaju zaburzeń, jej ilość gwałtownie wzrasta, co w konsekwencji prowadzi do chorób skórnych. Aby skutecznie przeciwdziałać takim schorzeniom, potrzebna jest przede wszystkim wiedza o tym jakie objawy daje.
Źródło: Shutterstock
Liczne szczepy gronkowców zarówno u psów jak i kotów doprowadzają do zapalenia mieszków włosowych i wystąpienia poważnej choroby skóry. Lokalizacja miejsc objętych stanem zapalnym jest różna. Jednak bardzo często są to kończyny, brzuch, okolica ud i napletka. Na skórze pojawiają się miejsca z obecnością grudek zawierających wewnątrz włos, które bardzo szybko zmieniają się w krostki. Te znacznie powiększają się i mogą przypominać swoim wyglądem owrzodzenia przeistaczające się i pokrywające się strupami.
Jeśli schorzenie ma charakter uporczywy o długotrwałym przebiegu w miejscu objętym chorobą po odpadnięciu strupów pojawiają się blizny i wyłysienia tego miejsca. W przypadku psów i kotów najczęstszym powodem jest chorobotwórczy szczep Staphylococcus intermedius. Jest to najczęściej izolowany w tego typu schorzeniach drobnoustrój. Wdrażając jednak leczenie pod żadnym pozorem nie wolno opierać się wyłącznie na statystyce. Absolutnie niezbędnym jest wykonanie pełnego badania mikrobiologicznego, tj. wykonaniu z miejsc chorobowo zmienionych wymazu, posiewu i antybiogramu.
W oparciu o uzyskane wyniki dopiero można podjąć prawidłowe leczenie. Mając wspomniane wyniki badań wiemy, czy rzeczywiście przyczyną choroby skóry jest gronkowiec i na jakie antybiotyki jest on wrażliwy. Jego antybiotykowrażliwość pozwala na dobranie odpowiedniego antybiotyku w terapii. Właściciel chorego zwierzaka musi się jednak uzbroić w cierpliwość. Leczenie chorób skóry wymaga, bowiem podawania leków nawet przez okres kilku tygodni. Dobrze jeśli leczenie prowadzane jest jako leczenie skojarzone. Czyli kiedy leki podawane są drogą ogólną i miejscową zarazem.
Stosowanie w leczeniu tego typu schorzeń autoszczepionek ma swoich zwolenników i przeciwników. Z moich doświadczeń wynika jednak, że jeśli tylko istnieje taka możliwość warto z niej skorzystać. Po przeprowadzeniu odpowiednio długiej kuracji antybiotykowej podaje się serię zastrzyków z autoszczepionki. Pamiętajmy, że z reguły gronkowcowe zapalenia skóry u zwierząt, a nawet u ludzi, potrafią dawać nawroty choroby i to niekiedy wkrótce po zakończeniu antybiotykoterapii. Poza tym warto wprowadzić zwierzęciu dietę z ukierunkowaniem na choroby skóry.
W przypadku zwierzaka o obniżonej odporności a mogą o tym świadczyć mieszane zakażenia skóry podać preparaty immunostymulujące. W leczeniu wspomagającym niezbędne jest wprowadzenie preparatów mineralno-witaminowych i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.
