Tłuszcz pokarmowy jest jednym z bardziej istotnych elementów diety. Jego głównym zadaniem jest dostarczenie takiej ilości energii, którą nasz pupil będzie mógł wykorzystać w ciągu dnia. Warto jednak wiedzieć, że to nie wszystkie funkcje tłuszczy. W organizmie odpowiadają za szereg innych równie ważnych rzeczy, o których najczęściej nie mieliśmy pojęcia.
Po co psu tłuszcze?
Tłuszcze są składnikiem, który musi się znajdować w diecie każdego zwierzęcia. Pełnią one w organizmie bardzo ważne funkcje: są najbardziej skoncentrowanym źródłem energii, kwasów tłuszczowych, tych nasyconych i tych niezbędnych wielonienasyconych z rodzin n-3 i n-6, są źródłem witamin rozpuszczanych w tłuszczach (A, D, E i K) oraz stanowią substrat w syntezie hormonów sterydowych i pozostałych związków kontrolujących wszystkie funkcje życiowe organizmu.
Kiedy tłuszcz się odkłada a kiedy dodaje energii?
Sposób wykorzystania tłuszczu znajdującego się w karmie i w diecie zależy od stanu odżywienia zwierzęcia. Albo tłuszcz będzie bezpośrednio przekształcany w energię, jeżeli będzie na nią zapotrzebowanie (zwierzęta aktywne fizycznie), albo będzie odkładany w postaci tkanki tłuszczowej u zwierząt mało aktywnych. Tłuszcz jest bowiem najbardziej wydajnym składnikiem energetycznym diety i dostarcza dwa razy więcej energii niż węglowodany lub białko, dlatego nadmierna ilość tłuszczu w pokarmie prowadzi do powstawania otyłości i stwarza realne zagrożenie zdrowia i życia.
W skład tłuszczu składników pochodzenia zwierzęcego jak i roślinnego wykorzystywanych w produkcji karm wchodzą jedne z najbardziej aktywnych metabolicznie związków: kwasy tłuszczowe. Pełnią one w organizmie ważne funkcje budulcowe, wchodzą w skład błon komórkowych. Niedobór tłuszczów powoduje zaburzenia funkcjonowania komórek tkanki nabłonkowej, co objawia się pogorszeniem gojenia się ran, łuszczeniem się skóry, matową sierścią, łamliwymi włosami. Deficyt tych substancji wywołuje podatność na zakażenia skóry, gdyż pogarsza się kondycja jej bariery ochronnej.
Dobre i złe kwasy tłuszczowe
Do prawidłowego funkcjonowania całego organizmu niezbędny jest specyficzny rodzaj kwasów tłuszczowych: wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WKT). Kwasy te muszą być dostarczane z pokarmem podawanym zwierzętom, ponieważ nie są one w stanie ich samodzielnie zsyntetyzować. Źródłami tych kwasów są oleje roślinne, ryby oraz tłuszcz zwierząt rzeźnych – szczególnie cennym ich źródłem jest tłuszcz drobiu: kaczki, gęsi i kur z chowu naturalnego.
Z żywieniowego punktu widzenia najistotniejsze są wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodzin n-3 i n-6. Wchodzą one w skład błon komórkowych, w bezpośredni sposób decydując o ich funkcji, stanowią prekursory ważnych związków biologicznie czynnych zaangażowanych m.in. w procesy przeciwzapalne i kontrolujących procesy krzepnięcia krwi. Kwasy tłuszczowe warunkują rozwój mózgu i układu nerwowego. Wyniki badań naukowych dokumentują działanie przeciwnowotworowe kwasów tłuszczowych z rodziny n-3.
Ostrożnie
Podejście do żywienia zwierząt uwzględniające wykorzystanie w ich codziennej diecie związków tłuszczowych musi być bardzo ostrożne: z jednej strony nadmiar prowadzi do otyłości, z drugiej strony brak przyczynia się do ogólnego pogorszenia stanu zdrowia. Właściwości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny n-3 w znaczący sposób różnią się od właściwości kwasów n-6. O ile z pełną odpowiedzialnością można stwierdzić, że tłuszcz rybi, drobiowy, niektóre oleje roślinne (olej rzepakowy, oliwa z oliwek, lniany) są bezpiecznym źródłem zarówno energii jak i związków biologicznie czynnych, o tyle w przypadku stosowania olejów takich jak: wiesiołkowy, ogórecznikowy powinniśmy wykazywać pewną ostrożność. Oleje te są głównie źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny n-6, które dzięki charakterystycznej budowie chemicznej są niestabilne i narażone na działanie czynników zewnętrznych, więc spożywanie ich utlenionych pochodnych może przyczyniać się do powstawania niebezpiecznych dla organizmu schorzeń. Nadmiar kwasów n-6 w diecie dodatkowo może przyczyniać się do powstawania prozapalnych prostanoidów. Dodatkowym warunkiem powinno być stosowanie wraz z kwasami n-6 odpowiedniej ilości naturalnych przeciwutleniaczy np. witaminy E.