Dlaczego... koty ugniatają koc łapkami?

Gdy kotek jest rozluźniony i zrelaksowany, kładzie się lub siada w spokojnym miejscu. Jeśli jest mu bardzo dobrze, zaczyna mruczeć i ugniatać koc przednimi łapkami.

Koty czasem ugniatają i miętoszą posłanie Koty czasem ugniatają i miętoszą posłanie Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Najpierw powoli, potem coraz szybciej, kotek gniecie i miętosi podłoże. Czasem robi to na kolanach człowieka. Właściciel nie jest zadowolony, ponieważ zwierzak w trakcie ugniatania wyciąga pazury i wbija je w ciało człowieka. Potrafi także zacząć się intensywnie ślinić.

Takie zachowanie bierze się z przeszłości zwierzaka. Kot przypomina sobie czasy, gdy był jeszcze małym kociakiem. Kocia mama kładła się spokojnie, a kociaki otaczały ją z każdej strony, by ssać pokarm. W trakcie karmienia masowały one brzuch kotki. Dzięki ugniataniu łapkami, mleko leciało szybciej. Kociakom było wtedy bardzo dobrze, uspokajały się i mruczały z zadowolenia. Stąd też bierze się ślinienie. Kociakowi leciała ślinka na samą myśl, że zaraz popłynie pyszne mleko mamy.

Jeśli więc jakiś kotek uciska koc lub kolana właściciela, to jest on szczęśliwy i przypomina sobie dziecięce czasy. Jeśli więc nawet drapie i ślini człowieka, nie powinien on spychać nerwowo zwierzaka. Kociak pokazuje przecież, że jest do człowieka bardzo przywiązany i jest mu z nim dobrze, jak z rodzoną mamą. Nie można sobie wymarzyć większej przyjaźni!