Koty są bardzo uroczymi stworzeniami. Oczywiście mają swoje przyzwyczajenia, takie jak drapanie sofy czy skakanie po stole, ale kto im by tego nie wybaczył? Gorzej gdy przynoszą do domu martwe zwierzęta, a zdarza się to dużej liczbie czworonogów - nie tylko tym wychodzącym na zewnątrz, ale nawet tym, którym zdarza się odpoczywać na balkonie. Skąd wziął się u nich ten "dziwny" nawyk?
Koty uwielibają polować
Źródło: Sxc.hu
Pomimo domowego charakteru, każdy z kotów nosi w sobie pierwiastek dzikości. Koty to jedno z największych zagrożeń dla zwierząt żyjących dziko - wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z takich instytucji, jak Smithsonian Conservation Biology Institute (SCBI) i US Fish and Wildlife Service.
Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych więcej zwierząt ginie w wyniku spotkania z naszymi ulubieńcami niż w wypadkach samochodowych, w związku z kolizjami z budynkami czy otruciami.
Dlaczego nawet udomowione koty polują? To efekt uboczny ich łowczych przyzwyczajeń, które polegają na wykrywaniu zapachów innych zwierząt. W ten sposób koty komunikują się ze sobą.
Trzeba pamiętać jednak o tym, że grasujące koty mogą przynosić pasożyty i choroby groźne nie tylko dla nich, ale i dla zwierząt. Jeśli więc naszemu ulubieńcowi zdarza się przynieść do domu mysz czy wróbla, koniecznie porozmawiajmy na ten temat z weterynarzem. Powinien zlecić on niezbędne wydania, a w skrajnych przypadkach zalecić nam wizytę u zwierzęcego psychologa.
