Dieta psów i kotów po sterylizacji/kastracji

Nadwaga i otyłość są głównymi komplikacjami po zabiegach kastracji/sterylizacji. Niewłaściwe postępowanie dietetyczne w tej sytuacji polega głównie na nieumiejętnym planowaniu poziomu energetyczności dziennej porcji karmy. Właściciel często nie uświadamia sobie, że po sterylizacji zmienia się gospodarka energetyczna organizmu zwierzęcia. 

Źródło: Shutterstock

Podstawowe postępowanie dietetyczne u psów i kotów po sterylizacji i kastracji powinno polegać na podawaniu w karmie takiej ilości energii, która pokryje zapotrzebowanie, ale nie spowoduje uaktywnienia mechanizmów kumulujących magazynowanie składników zapasowych. Należy więc kontrolować masę ciała i traktować to postępowanie jako podstawowe w profilaktyce otyłości – szczególnie u tych ras, które genetycznie są do otyłości predysponowane.

Nie można wymienić listy konkretnych składników występujących w diecie, które mogą być bezpośrednią przyczyną nadwagi czy otyłości. Jedynie ich zbyt duża ilość może doprowadzić do takich schorzeń. Każdy ze składników odżywczych jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, a dieta pozbawiona któregoś z nich jest dietą niepełnowartościową. Wskazując na składniki diety, których ilość predysponuje do nadwagi i otyłości skupić należy się przede wszystkim na ilości i jakości tych elementów, a nie na eliminowaniu któregokolwiek z nich.

Niewątpliwie powstawaniu nadwagi i otyłości sprzyja zbyt duży udział w diecie tłuszczu i węglowodanów. Tłuszcze są najefektywniejszymi nośnikami energii metabolicznej: jeden gram tłuszczu dostarcza psu 8,5 kcal, podczas gdy jeden gram węglowodanów i białek tylko 3,5 kcal. Najlepiej przyswajalnymi formami tłuszczy są tłuszcze złożone, zbudowane z wolnych kwasów tłuszczowych i glicerolu. Ich trawienie przebiega bardzo efektywnie w przewodzie pokarmowym psa i kota, dlatego są one dla niego bardzo wygodnym nośnikiem energii (i nie tylko). Źródłem trójglicerydów są głównie mięso i podroby – szczególnie te ostatnie są składnikami, które zawierają dużą ilość tłuszczu bogatego w cholesterol i witaminy tłuszczorozpuszczalne. Ponieważ w ostatnich latach wskazuje się na konieczność stosowania olejów roślinnych i tłuszczów rybich w żywieniu psów, należy zaznaczyć, że to także są wysokoenergetyczne składniki diety, zaś ich ilość też należy kontrolować.

Innym składnikiem wysokoenergetycznym są węglowodany – im prostsze tym organizm szybciej je trawi i metabolizuje. Problem jedynie jest taki, że szybkie ich metabolizowanie powoduje także pojawienie się bardzo szybko w organizmie psa uczucia głodu, co z kolei napędza łaknienie. Dodatkowo węglowodany, w postaci glukozy, w organizmie psa (przy nieprawidłowym ich zbilansowaniu w diecie) szybko są metabolizowane i syntetyzowane w postać trójglicerydów odkładających się w postaci tkanki tłuszczowej. Mechanizm ten doprowadza do insulinooporności tkanki tłuszczowej, dzięki czemu tkanka tłuszczowa staje się wyłączona z metabolizmu węglowodanów, hamuje to proces lipolizy a napędza lipogenezę. Długo trwająca insulinooporność prowadzi do powstawania cukrzycy typu II, schorzenia dietozależnego, które niezauważone przez właściciela i nieleczone może powodować zagrożenie zdrowia i życia psa. Z punktu widzenia żywienia psa (w mniejszym stopniu kota) cenne są wszystkie te składniki węglowodanowe, które zawierają cukry złożone oraz włókno pokarmowe, szczególnie jego frakcje nierozpuszczalne w wodzie.

Wybór postępowania redukującego masę ciała czy diety odchudzającej powinien być dokonany we współpracy z dietetykiem lub lekarzem weterynarii. Na rynku dostępnych jest wiele diet niskokalorycznych, przeznaczonych zarówno do odchudzania zwierząt jak i do utrzymania ich masy ciała już po odchudzeniu, dlatego zawsze istnieje możliwość doboru karmy odpowiedniej do potrzeb zwierzęcia. Komercyjne karmy odchudzające dostarczają odpowiednią ilość wszystkich składników pokarmowych, ale przy zmniejszonej wartości energetycznej. Dlatego należy podawać karmę odchudzającą, a nie mniejszą ilość normalnej karmy bytowej, ponieważ zmniejszenie dawki takiej karmy może powodować niedobory niektórych składników pokarmowych (np. białka).