Dieta domowa

Wiele kontrowersji, a jednocześnie największe zainteresowanie wśród właścicieli kotów wzbudza dieta domowa, czyli przygotowywana przez właściciela, oparta na ogólnodostępnych składnikach spożywczych. Czy jest odpowiednia dla naszego mruczka?

Źródło: iamthechad / Foter / (CC BY-NC-ND 2.0)

Choć żywienie zwierząt „resztkami z obiadu” odchodzi do lamusa, wielu właścicieli nie  ma zaufania do pokarmów gotowych przeznaczonych dla pupila. Kojarzą się one z mnóstwem konserwantów, nienaturalną formą podania (sucha karma). Dlatego też często właściciele sami gotują i przyrządzają posiłki dla kota.

Skomponowanie odpowiedniej diety nie jest proste. Nie wystarczy ugotować kurczaka, ryżu i warzyw. Musimy zadbać o to, aby nasz kot dostawał pokarm, który zaspokoi wszystkie potrzeby organizmu, nie tylko na energię, ale i na witaminy, minerały. W przypadku karm gotowych witaminy i minerały są dodawane pod koniec etapu produkcji, dzięki temu do organizmu dostaje się dokładnie taka dawka substancji, jaką producent podaje na opakowaniu. W przypadku diety domowej, wiele cennych substancji ginie np. w procesie obróbki cieplnej. Zatem nie wystarczy wybierać produkty, które zawierają odpowiednią ilość witamin i minerałów. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, jaka ich ilość zostanie przez organizm wykorzystana.

Dieta domowa nie powinna być rutynowa. Nasz kot musi otrzymywać niezbędne substancje odżywcze z różnych źródeł. Nie wystarczy podawać mu wyłącznie jednego rodzaju mięsa. Dieta powinna być urozmaicona, w jej skład powinny wchodzić różne rodzaje mięs oraz podrobów (niezbędne źródło witamin nieobecnych w czystym mięsie z mięśni). Ponadto powinniśmy naszemu kotu podawać także nabiał, jaja, warzywa i owoce.

Największym problemem jest fakt, iż wiele produktów spożywczych w stanie surowym może utrudniać kotu proces trawienia, wywoływać biegunki, podrażniać przewód pokarmowy (np. surowe warzywa). Z drugiej jednak strony w procesie gotowania, pieczenia wiele cennych substancji ginie pod wpływem wysokiej temperatury.

Kolejnym problemem jest dostosowanie zawartości substancji odżywczych do dziennej dawki pokarmu. Wielkość posiłku musi być dostosowana do możliwości naszego kota, a także do jego dziennego zapotrzebowania na energię. Jeśli posiłki będą urozmaicone, ale zbyt obfite, w niedługim czasie nasz kot nabawi się nadwagi, której dużo ciężej jest się pozbyć. Jeśli dawka dzienna pokarmu będzie optymalna, należy uważnie kontrolować zawartość substancji odżywczych, aby nie dopuścić do niedoborów witamin i minerałów.

Dla niedoświadczonego właściciela jest to niezwykle trudne zadanie. Ponadto takie żywienie wymaga nie tylko znajomości dietetyki, ale i organizmu naszego kota. Nie wszystkie polecane produkty muszą służyć naszemu mruczkowi. Metodą prób i błędów należy wykluczyć z diety pokarmy, które niekorzystnie wpływają na organizm pupila.

Plusem przygotowywania posiłków przez właściciela jest fakt, iż z łatwością można zaobserwować, na które produkty nasz kot ma alergię. W przypadku gotowych pokarmów ciężko jest znaleźć tę jedną, konkretną substancję nietolerowaną przez organizm.

Co więcej, w przypadku urozmaiconej diety układ pokarmowy naszego kota jest ciągle stymulowany do pracy, poprzez podawanie różnorodnych produktów. W przypadku gotowych karm organizm jest przyzwyczajony do trawienia określonego rodzaju pokarmu. Podanie czegoś nowego, czego dotychczas nasz kot nie spożywał, może doprowadzić do niestrawności a nawet zatrucia. W przypadku diety domowej istnieje mniejsze ryzyko nietolerancji nowego pokarmu.

Bezwzględnie musimy pamiętać, że organizm kota znacznie różni się od organizmu człowieka, dlatego nie wszystkie produkty przeznaczone dla ludzi nadają się dla zwierząt. Jak już wspomnieliśmy, skomponowanie optymalnej diety domowej wymaga tak ogromnej wiedzy, jak i doświadczenia oraz znajomości organizmu pupila.