Dobre sposoby na złe kocie nawyki


3.       Załatwia się poza kuwetą?

To może być poważniejsza sprawa, a zachowanie kota nie musi wynikać ze złych nawyków, ale z problemów ze zdrowiem. Nie obędzie się bez wizyty u weterynarza i dogłębnego przeglądu. Do wykluczenia jest kilka poważnych dolegliwości, m.in. choroby nerek, zapalenie pęcherza i inne infekcje układu moczowego, cukrzyca, a nawet zapalenie stawów.

4.       Gryzie i drapie podczas zabawy?

Szybki rachunek sumienia i może się okazać, że wina leży po waszej stronie. A kot (znowu!) niewiniątko. Głaskanie głaskaniem, ale prawdopodobnie swoim zachowaniem zachęcacie zwierzę d

o agresywnej reakcji. Kot traktuje ruszającą się dłoń jak ofiarę do schwytania – dlatego siłuje się z nią, drapie i gryzie. Zaczyna się niewinnie, ale w miarę gdy zwierzę się rozkręca instynkt znów bierze górę. Do siłowanek z użyciem kłów i pazurów zaproponujcie kotu przypominające zdobycz zabawki – miękkie myszki, pierzaste ptaszki, nakręcane owady. Kocia energia musi znaleźć swoje ujście.

5.       Żuje plastik, folię i inne tworzywa?

Po pierwsze to niebezpieczne, bo połknięcie kawałka folii może skończyć się naprawdę źle. Po drugie – powodem znowu mogą być problemy zdrowotne. Żucie i ssanie niejadalnych przedmiotów zdarza się przy chorobach zębów i jamy ustnej, przy kłopotach żołądkowo – jelitowych, ale też przy napadach lęku.  Jeśli podejrzewacie, że coś może być na rzeczy, koniecznie skonsultujcie się z weterynarzem.

6.       Płacze w nocy?

Nocne zawodzenie to próba znalezienie sobie kumpla do zabawy. Niestety, cykle dobowe kota i człowieka nie pokrywają się i gdy opiekunowie śpią, czworonogi zaczynają się nudzić. Koty najbardziej aktywne są po zmierzchu i przed świtem. A że z naturą się nie wygra, można spróbować zostawić im kilka zabawek, którymi – przy odrobinie szczęścia – się zajmą i dadzą jeszcze pospać. Uwaga! Nocne hałasy mogą być objawem stanów lękowych. Gdy to zostanie wykluczone, warto spróbować zmienić kocie nawyki. Jeśli zwierzę śpi całymi dniami, nic dziwnego, że nocą chce się bawić. Kocią energię trzeba rozładować w lepszym dla człowieka momencie. Krótko mówiąc – zmęczyć pupila zabawą tak, żeby odsypiał aż do rana. Starajcie się też ignorować nocne zabieganie o uwagę. To nie jest łatwe, ale prędzej czy później powinno zadziałać. Kot nauczy się, że noc to czas snu. Przynajmniej dla ludzi.

źródło: vetstreet.com

 

1 2