Pies przewodnik to nie tylko odpowiedzialny towarzysz, ale i prawdziwy przyjaciel. Na teście do tego 'zawodu' poległby niejeden ludzki towarzysz.
Kiedy myśli się o psach przewodnikach, pierwsze co przychodzi na myśl to jak trudne i długotrwałe musi być wytrenowanie psa. Ale czy zastanawialiście się jak ciężka dla psa musi być praca z osobą niewidomą/niepełnosprawną.
Ten filmik pokazuje, że de facto żaden człowiek nie jest w stanie zastąpić psa przewodnika. Bo nikt z nas nie będzie pracował 24/7, bez wakacji i bez pensji. Wszyscy kandydaci na stanowisko przewodnika odpadają już na pierwszych pytaniach. Jedynie mały labradorek nadaje się do tej pracy.
Guide Dogs NSW/ACT to organizacja, która zajmuje się trenowaniem psów do pracy w roli przewodnika, ale nie tylko. Po pierwsze nie tylko niewidomi potrzebują pomocy psa – również ludzie z upośledzonym wzrokiem, dzieci i dorośli upośledzeni fizycznie, bądź społecznie wyizolowani z powodu wieku czy choroby, na tyle, że potrzebują pomocy w codziennym życiu. Po drugie, nie wystarczy wytrenować psa, trzeba też nauczyć człowieka z nim pracować, pomóc w nauce poruszania się z białą laską, czy używania innych udogodnień, dających poczucie większej niezależności.
Etykieta
Przeglądając ich stronę można trafić na jeszcze jedna ciekawą rzecz: etykietę – czyli jak się zachować w stosunku do człowieka z psem przewodnikiem i jak pies przewodnik powinien się zachowywać wobec innych. Praca w tandemie wymaga ogromnego skupienia zarówno ze strony psa jak i człowieka. Nieprzemyślanymi zachowaniami, nawet w dobrych intencjach, możemy bardziej przeszkadzać niż pomagać.