Twój pies objada się notorycznie i wciąż jest głodny? Zdarza się, że po olbrzymiej porcji wymiotuje, a za chwilę znów maślanym wzrokiem wpatruje się w swoją pustą miskę? W dodatku tyje, a Ty czujesz się bezsilny? Zapal czerwone światło. Twój pupil ma problemy psychologiczne. Jednym z czynników uzdrawiających jest ruch.
Wciąż mu mało?
Źródło: Shutterstock
Nadwaga i otyłość to przekleństwo od wielu pokoleń. Jest przyczyną licznych chorób i praktycznie wszystko, co złe zaczyna się właśnie od zbędnych kilogramów. Koniecznie powinniście pilnować wagi i porcji żywieniowych pupila. Dopasowując odpowiednią dietę oraz wprowadzając codzienną porcję ruchu będziecie mogli utrzymać wagę pupila na odpowiednim poziomie, ale także skutecznie odwrócić jego uwagę od chęci ciągłego obżerania.
Ruch dla psów żarłoków musi polegać na stopniowym zwiększaniu tempa i dystansu, ale przede wszystkim powinien być na tyle absorbujący i ciekawy, żeby odciągnąć uwagę pupila od jedzenia. Przecież chodzi nam o odwrócenie jego uwagi od miski, zapełnieniu czasu oraz o spaleniu nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej. Zatem konieczne są ciekawe ćwiczenia aerobowe. Wybieramy te, które nasz pies lubi najbardziej. Mamy do wyboru spacery, bieganie, rolki, rower, pływanie czy też aport. W zależności od rasy, wieku i kondycji wybierzcie to, co wam i pupilowi sprawia największą frajdę. Zaczynajcie stopniowo, powoli zwiększajcie tempo ruchu i wydłużajcie czas trwania. Spacery toaletowe zamieńcie na dalekie wędrówki po nierównym terenie, co zapewni większą liczbę spalonych kalorii. Przebywanie na świeżym powietrzu dotleni krew, a to spowoduje przyspieszenie przemiany materii.
Pamiętajmy o odpowiedniej ilości wypijanej wody i zmniejszeniu kaloryczności codziennej porcji żywieniowej. Każda porcja powinna zostać zmniejszona i podawana zdecydowanie częściej. Nasz pupil musi mieć poczucie, że wciąż je. My natomiast będziemy pewni, że je o wiele mniej. Zaraz po posiłku, podkreślam, bardzo małym, zabieramy pupila na delikatny, wolniutki spacer, odwracając uwagę ulubioną zabawką. Spacer musi być powolny i mało intensywny, ponieważ pies z jedzeniem w żołądku nie powinien biegać ani ćwiczyć. Jest to niezdrowe i zgubne w skutkach. W tym przypadku jednak musimy odciągnąć uwagę psa od wymiotów. Oczywiście sesje powtarzamy każdego dnia, wielokrotnie i nie poddając się. Jeżeli mamy taką możliwość , zapewnijmy psu każdego dnia 20 minutowy trening na zwykłej bieżni lub bieżni wodnej. To wspaniałe ćwiczenie odchudzające, wzmacniające i przede wszystkim odwracające uwagę.
Ćwiczcie koniecznie. Obżarstwo prowadzi do nadwagi, może doprowadzić nawet do pęknięcia żołądka. Wymioty natomiast powodują uszkodzenia przełyku, gardła i zębów. Nadmierne objadanie niesie ze sobą wiele zagrożeń, między innymi prowadzi do nadwagi, a potem do otyłości. Należy pamiętać, że obżarstwo, a w jego następstwie – wymioty, jest problemem złożonym o podłożu psychologicznym. Dlatego konsultacja u specjalisty jest nieunikniona. Aktywność fizyczna jest formą wspomagającą proces rehabilitacji. Ćwiczenia fizyczne powodują wydzielanie endorfin odpowiedzialnych za dobry nastrój, a także doskonale odwracają uwagę. Dlatego warto się ruszać!
