Czy psa boli głowa?

Czy psa może boleć głowa? Nie istnieje autentyczne, naukowe potwierdzenie podejrzenia, że psy odczuwają ból głowy. Jako jednak, że układ nerwowy i fizjologia psów zbliżone są do ludzkich i co za tym idzie towarzyszą nam nie raz podobne dolegliwości, można się spodziewać, że jest na to spora szansa.

Jak zapobiegać bólowi głowy? Jak zapobiegać bólowi głowy? Źródło: pixabay.com

Rozpoznanie objawów bólu głowy u swojego pupila nie jest prostym zadaniem dla właściciela.  Niestety, pies nie powie nam że go boli i gdzie. Rola opiekuna w tej sytuacji to zauważenie zmian w zachowaniu psa. W reagowaniu na ból nasi milusińscy różnią się od ludzi istotnie. Kiedy człowieka mocno boli głowa ma prawo pojękiwać albo po prostu ponarzekać, wyżalić się. Ze względu na drapieżniczą naturę psów zapisaną w ich genach, nie okazują one że coś jest nie tak, piszczeniem („psim płaczem”). Ewolucja nauczyła je, że okazywanie słabości nie jest opłacalnym z punktu widzenia przetrwania zachowaniem. Co zatem pozwala powiedzieć, że psa boli?

Jak rozpoznać ból głowy u pupila ?

Psy mogą wykazywać szereg nieoczywistych w pierwszej chwili reakcji o tym świadczących.

  1. Jeśli mamy do czynienia z psem kanapowym, który uwielbia miękkie legowisko lub kanapę a tym razem od dłuższego czasu leży na zimnej podłodze i nie jest skłonny wskoczyć na sofę obok nas, możemy mniemać że odczuwa tego rodzaju dyskomfort. Takie zachowanie może się wiązać z oszczędzaniem energii albo próbą wywołania większego ucisku.
  2. W celu uśmierzenia bólu nasz pupil może także z dużą intensywnością przyciskać łeb do twardych powierzchni, mebli, ścian lub uderzać w nie głową by zredukować ciśnienie. Warto bacznie obserwować wówczas pupila by ten nie zrobił sobie krzywdy
  3. Pies może także trzymać również głowę blisko podłoża lub potrząsać nią, by pozbyć się bólu
  4. Nierzadko psy w tym stanie stają się osowiałe, mniej ruchliwe i niechętnie wychodzą na spacer oraz częściej drzemają.
  5. Czasem zachowanie może przybrać formę unikania kontaktu z człowiekiem, a nawet agresywną. Pies przejawiający nadmierną wrażliwość na dotyk w obrębie głowy i szyi broni się przy każdej próbie ich dotknięcia.

Przyczyny: z jakiego powodu psa może rozboleć głowa?

Jest wiele zjawisk, które mogą być potencjalnymi przyczynami bólu głowy u naszych pupili. Oto kilka z nich:

  1. Wystawienie na hałas
  2. Długotrwały stres
  3. Zatrucie chemikaliami: np. pestycydami, którymi nawożona była trawa na podwórku, a którą zwierzę zjadło lub pod wpływem wdychania niepożądanej substancji – farby w świeżo malowanym pomieszczeniu czy po prostu tlenku węgla gromadzącego się na skutek złej cyrkulacji powietrza w domu.
  4. Powstanie mikrourazów szyjnych w skutek korzystania ze źle dopasowanej obroży (obroża zwiększa ciśnienie wewnątrzgałkowe oka) lub częstego zjawiska ciągnięcia smyczy przez psa podczas spaceru.
  5. Uraz mechaniczny: przypadkowe uderzenie w twardą powierzchnię głową.
  6. Przegrzanie lub udar po zbyt intensywnym wystawieniu na słońce.
  7. Choroby zębów i dziąseł, stan zapalny w jamie ustnej.

 

Jak reaguje na inne rodzaje bólu?

 

  1. Gdy pies kuleje, chodzi krzywo, przejawia inochód, (czyli unoszenie obu kończyn po jednej stronie ciała podczas chodu), a także kiedy ściera nierówno pazury łap świadczyć to może o odczuwaniu bólu w obrębie kończyn. Dyskomfort sprawiać mogą łagodne urazy: jak otarcie poduszeczki czy kamyk między palcami, ale też poważniejsze schorzenia jak zwyrodnienie stawów. Kiedy zwierzę pokłada się na spacerze to realny jest również ból brzucha.
  2. Lizanie łap aż do krwi również może wskazywać na to, że zwierzę odczuwa ból: aby osłabić reakcję ośrodków nerwowych z pierwotnego źródła bólu pies uszkadza tkanki łap, wówczas pierwszy ból zdaje się być mniej dotkliwy.
  3. Nadmierne drapanie się w uszy lub potrząsanie głową prawdopodobnie świadczy o dotkliwych problemach z występowaniem pasożytów (świerzbowca).
  4. Brak apetytu oraz zjadanie rzeczy niejadalnych to przesłanka do stwierdzenia problemów z niedrożnością jelit lub wrzodów żołądka.
  5. Kulenie się, ziewanie, mrużenie oczu, , odwracanie głowy to tzw. zachowania pojednawcze. One również świadczą często o tym, że zwierzak czuje się źle.
  6. Natrętne gonienie ogona lub pocieranie zadem o podłoże (trawę) bywa znakiem, że w okolicy zadu pojawił się stan zapalny.
  7. Tarcie o podłoże głową, może wiązać się z zapaleniem spojówek lub niedrożnością kanalików łzowych.
  8. Jednym z bardziej oczywistych symptomów problemów ze zdrowiem u zwierzaka są wymioty i biegunki.

 

Jak zapobiegać bólowi głowy i dbać o pupila w czasie jego cierpienia?

Nasz mały członek rodziny czując się źle potrzebuje nas szczególnie mocno. Jesteśmy w stanie zrobić dla niego naprawdę dużo. Warto:

  1. Zapewnić psu stały dostęp do wody, regularnie napełniać miskę i umieścić ją w przystępnym miejscu.
  2. Regularnie wietrzyć pomieszczenie, w którym przebywa pies, aby dotlenić jego organizm – brak wentylacji pomieszczeń jest jedną z przyczyn bólu głowy.
  3. Zadbać o przytłumione światło w miejscu odpoczynku zwierzaka, rażące światło potęguje ból.
  4. Jeśli nie widzimy oporu, masować szyję. Jeśli sądzimy, że ból pochodzi od naciągnięcia mięśni szyi, masaż sprawi, że zwierzę odczuje ulgę.
  5. Zachować cierpliwość wobec jego niestandardowych zachowań – nie zmuszaj do normalnej aktywności, odpuść szkolenie, oszczędzaj w trakcie wyjść na spacery, jeśli widzisz że tego potrzebuje.
  6. Pilnować, by zwierzę nie zrobiło sobie krzywdy, szczególnie jeśli dostrzegasz u niego problemy z koordynacją lub uporczywe uderzanie głową o przedmioty.
  7. Być blisko, głaskać się i bawić w trosce o zachowanie poczucia bezpieczeństwa i ukojenie pupila.
  8. Zachowywać rozsądną dietę, dostarczać niezbędnych substancji odżywczych, nie przekarmiać.

 

Pod żadnym pozorem nie należy częstować psa medykamentami, których sami używamy do uśmierzenia bólu głowy, gdyż mogą one poważnie psu zaszkodzić. Niebezpieczna jest zarówno ilość substancji czynnej jak i jej rodzaj (szczególnie groźny dla psa jest paracetamol). Jeśli dolegliwości naszym zdaniem dłuższy czas nie ustępują, dobrze jest zasięgnąć porady lekarza weterynarii, który zadecyduje czy i jaki lek podać zwierzęciu oraz wskaże źródło problemu.