Hiszpańska Primera Division to jedna z najpopularniejszych lig na świecie, w której rywalizują ze sobą tak słynne kluby jak: Real Madryt, Atletico Madryt, FC Barcelona, Valencia, Sevilla i wiele innych. Czasami bohaterami spotkań są jednak nie tylko znani piłkarze, ale także zwierzęta. Ostatnio na murawę boiska na słynnym stadionie Camp Nou wbiegł czarny kot, który dość długo biegał po trawie i nie dawał się złapać żadnemu z piłkarzy.
Czarny kot na Camp Nou
Źródło: Lifewithcats.tv, YouTube, Twitter
Czarny mruczek przerwał pojedynek pomiędzy FC Barceloną i Elche. Żaden z zawodników znajdujących się na boisku nie zdołał go schwytać. W końcu udało się to jednemu z pracowników porządkowych. Niemniej po chwili sprytny mruczek zdołał się oswobodzić i próbował ponownie wbiec na boisko. Dodatkowo w popularnym serwisie Twitter pojawiło się konto założone przez miłośników tajemniczego, czarnego mruczka https://twitter.com/CampNouKitty.
Nietypowe zdarzenie na Camp Nou wywołało rozbawienie wśród kibiców i zawodników obu drużyn, jednak samemu kotu raczej nie było do śmiechu. Na filmie wyraźnie widać, że dyszy i jest przerażony oraz zdezorientowany. Podobne sytuacje są rzadkością w lidze hiszpańskiej. Niemniej stosunkowo często różne czworonogi pojawiają się na murawach boisk położonych na terenie Wysp Brytyjskich, co nie powinno nikogo dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że w Wielkiej Brytanii i Irlandii koty i psy są niezwykle popularnymi zwierzętami.
Na Camp Nou czarny kot okazał się szczęśliwy dla gospodarzy, którzy pewnie wygrali z Elche 3-0.
Źródło: Lifewithcats.tv, YouTube, Twitter
