Czarno na białym

Zastanawialiście się kiedyś, jak widzi otoczenie wasz pies? Owszem, może jest pogodnego usposobienia i na świat patrzy przez różowe okulary, ale czy rzeczywiście widzi i rozróżnia kolory?

Źródło: Shutterstock

Do niedawna sądzono, że psy widzą wyłącznie na czarno – biało i nie odróżniają kolorów. Ich poruszanie się w przestrzeni polega na wyodrębnianiu z tła zarysów przedmiotów na podstawie odcieni szarości (jasny – ciemny). Ten mit został właśnie obalony. Do zweryfikowania teorii o czarno – białym świecie psów zabrał się naukowiec z waszyngtońskiego uniwersytetu. Przeprowadził on szereg eksperymentów i oto, czego się dowiedział.

Amerykański badacz dowiódł, że o ile ludzkie oko wyposażone jest w 3 rodzaje światłoczułych receptorów siatkówki zwanych czopkami, które są odpowiedzialne za rozróżnianie kolorów na podstawie długości fali (i dzięki nim człowiek widzi barwę czerwona, niebieską, zieloną i żółtą, a przez ich połączenie – całe spektrum barw), to oko psa ma jedynie 2 rodzaje takich czopków. Konsekwencją tego jest zdolność widzenia jedynie barwy niebieskiej i żółtej oraz ich odcieni. Jest to dokładnie takie spektrum barw, jakie rozróżniają ludzie ze zdiagnozowanym schorzeniem popularnie zwanym daltonizmem.

Mając już tę wiedzę, o krok dalej poszli naukowcy z Rosji. Dowiedli oni, że uważane za najlepszego przyjaciela człowieka czworonogi nie tylko rozróżniają ograniczoną ilość kolorów (co prawda paleta nie jest tak bogata, jak to się dzieje w przypadku ludzkiego wzroku, nie jest też jednak ograniczona do skali szarości), ale też używają tej umiejętności do podejmowania decyzji. Jak do tego doszli? Grupa badaczy poddała testom 8 psów różnych rozmiarów i ras. Rosjanie przygotowali kartonowe tabliczki w czterech kolorach: ciemnożółtym, ciemnoniebieskim, jasnożółtym i jasnoniebieskim (ciemnych i jasnych odcieni użyto, aby zweryfikować teorię, że psy kierują się różnicami w odcieniu, żeby rozróżniać przedmioty) i umieścili je przed skrzynkami zawierającymi miski z mięsem. Tylko jedna ze skrzynek nie była zamknięta. Psy zostały nauczone, że otwarta skrzynka (a tym samym dostęp do pożywienia) została oznaczona ciemnożółtym kartonem. Następnie badacze postanowili sprawdzić, czy zwierzęta wybierały ten karton ze względu na jasność (intensywność barwy) czy też sam kolor. Ograniczyli więc wybór i położyli ciemnoniebieski karton przed jedną i jasnożółty przed drugą skrzynką. Gdyby psy wybrały oznaczenie ciemnoniebieskie, świadczyłoby to o tym, że decyzje były podejmowane na podstawie nasycenia barwy (jasny – ciemny). Jeśli jednak wybór padłby na karton jasnożółty – taki wybór oparty byłby na kolorze (niebieski – żółty).

Jak łatwo się już domyślić, czworonogi zdecydowały się na jasnożółty karton. Oznacza to, że podjęły decyzję na podstawie koloru, a nie jego jasności. Od tego już prosta droga prowadzi nas do wniosku, że świat Maksów, Asów i Reksów nie jest zbudowany wyłącznie z odcieni szarości. Jest wielobarwny, a przez to może szczęśliwszy, wesoły i optymistyczny.