Jeśli jesteśmy aktywnymi osobami, kochamy psy i chcemy mieć czworonoga, który będzie dzielił z nami pasję do wysiłku fizycznego powinnyśmy szukać wśród ras, psów typu użytkowego. Ale od czego uzależnić wybór konkretnej rasy? Od czego zacząć szukanie psiego sportowca?
Kiedyś wszystkie psy były psami użytkowymi i musiały zarabiać na swoją miskę. Dzisiaj sprawa przedstawia się trochę inaczej. Powstało wiele ras, których jedynym zadaniem jest leżenie na kolanach ukochanego właściciela i bycie przez niego rozpieszczanym. Moda, psia uroda, ambicje i nie do końca słuszne upodobania hodowców oraz niewłaściwa hodowla uczyniła z niektórych ras po prostu kaleki. Psy niezdolne do pracy, do wytężonego wysiłku, z wadami budowy z nie nadają się już do uprawiania wielu dyscyplin sportowych. Wśród ras ozdobnych i do towarzystwa (IX grupa FCI) raczej nie znajdziemy psich sportowców (chociaż są w tej grupie wyjątki o których wspomnę później).
Wypór konkretnej rasy psa powinniśmy uzależnić przede wszystkim od dyscypliny sportowej których chcielibyśmy z psiakiem uprawiać. Mamy w czym wybierać. Najpierw zastanówmy się jaki rodzaj aktywności nam odpowiada. Czy mamy ochotę zmęczyć się razem z psem, czy chcemy zmęczyć tylko jego? Oto przegląd popularnych i niepopularnych w Polsce sportów kynologicznych.
Dyscyplinami aktywnymi zarówno dla czworonogów jak i dla nas są:
Agility – jedna z najpopularniejszych psich dyscyplin sportowych, która polega na pokonywaniu przez psa różnorodnych przeszkód tj. płotki, tunele, kładki itp. w wyznaczonym limicie czasu oraz przy popełnieniu jak najmniejszej liczby błędów. Agility rozgrywa się w dwóch konkurencjach: agility i jumping podzielonych na trzy klasy trudności. Jest to trudna dyscyplina, która wymaga od psa bezwzględnego posłuszeństwa, doskonałej kondycji i zwinności. W Polsce wciąż jest niewiele ośrodków szkolących psy do tego rodzaju aktywności, więc zanim się na to zdecydujemy sprawdźmy czy w naszym mieście jest tor i ośrodek lub klub, w którym moglibyśmy ćwiczyć. Dojeżdżanie do innego miasta na treningi jest kosztowne i czasochłonne, a zakup własnego toru to ogromne koszty. Można wykonać przeszkody samodzielnie, ale to wymaga pewnych zdolności, czasu i też trochę kosztuje.
Dogfrisbee – kolejna zdobywająca coraz większą popularność dyscyplina kynologiczna, która polega na rzucaniu dyskiem frisbee, który musi złapać pies. W dogfrisbee rozgrywa się kilka różnych konkurencji polegających na: precyzji - Dogdartbee , szybkości - Timetrial, dokładności Super-Pro Toss & Fetch, długości rzutu Long Distance (Quadruped) w kategoriach dla mężczyzn i kobiet oraz kreatywności – Freestyle. Dogfrisbee nie jest drogi w uprawianiu. Koszty jakie ponosimy do głównie dyski (które na początku pies szybko niszczy). Jeśli jesteśmy początkującymi sportowcami może nam być trudno nauczyć psa figur wykorzystywanych we Freestyle takich jak odbicia od ciała czy przeskoki nad ciałem zawodnika. Ale techniki różnych rzutów możemy ćwiczyć sami. Nawet jeśli w naszym mieście nie ma żadnego ośrodka szkolenia możemy wybrać się kilka razy na warsztaty dogfrisbee organizowane przez Latającą Akademię Dog Chow (LADC), która od 2009 roku jeździ po całej Polsce szkoląc steki entuzjastów dogfrisbee. Dodatkowym atutem tych warsztatów jest ich stosunkowo niska cena.
Dogtrekking to kolejna dyscyplina, która uprawiana sportowo wymaga od nas i naszego psa sprawności fizycznej. Jednak należy zaznaczyć, że uprawiana rekreacyjnie jest dostępna dla każdego właściciela i każdego psa (dystans 10 - 25 km jest w stanie pokonać każdy zdrowy człowiek i pies). W dogtrekkingu mamy do wyboru kilka dystansów 10 km, 25-30 km, i powyżej 50 km aż do 100 km tras, które podzielone są na etapy i zwierają biwak. Dogtrekking jest stosunkowo niedrogim sportem, za start w zawodach musimy zapłacić mniej więcej 45-60zł. Niestety jednak uprawianie tej dyscypliny wiąże się z wyjazdami i noclegami w ośrodkach wypoczynkowych, a to już nie są małe ceny. Jest to o tyle ciekawa dyscyplina, że nie wymaga specjalistycznego szkolenia, częstych treningów (nie licząc tych osób nastawionych na prawdziwą rywalizację) czy sprzętu (wystarczy smycz i obroża). Warto jednak zainwestować w odpowiednią uprząż dla nas i psa, która ułatwi nam wspólną wędrówkę.
Psie zaprzęgi – czyli wyścigi psów zaprzęgowych to już sport chyba najbardziej ekstremalny, szczególnie kiedy zawody odbywają się w terenach górskich i zimą. Taki sport wymaga sprzętu, umiejętności i doskonalej kondycji. Zaprzęgi dzielą się na kilka dyscyplin:
Dog orient – jest kolejną psią dyscypliną sportową, przy której również i my musimy się nabiegać. Dog orient jest biegiem na orientację z psem, często mylony jest z dogtrekkingiem.
Dyscyplinami, w których wykazać się sprawnością fizyczną muszą tylko psy to:
Flyball – to tak zwana psia sztafeta, czyli jedyny drużynowy psi sport. Flyball rozgrywany jest na dwóch równoległych torach, na których ustawione są w niewielkich odstępach przeszkody zaś na końcu toru stoi specjalna maszyna do wybijania piłek. Flyball jest zatem wyścigiem, w którym konkurują ze sobą dwie drużyny składające się z czterech psów i ich przewodników. Zadaniem psów jest jak najszybsze przebiegnięcie toru z przeszkodami i wybicie piłki z maszyny oraz powrócenie tą samą drogą z piłką w pysku do przewodnika. Jest to niestety wiąż jeszcze rzadki sport w Polsce. Brak możliwości treningu na torach i specjalnego sprzętu uniemożliwia uprawianie tego sportu przez każdego.
Dock diving – jest jedną z najbezpieczniejszych psich dyscyplin sportowych, ponieważ nie wymaga wielu treningów i specjalistycznego szkolenia. Może go uprawiać każdy pies, który lubi wodę i aportowanie. Dock diving to skok w dal psa do basenu z wodą. O ile psy chętnie skaczą do jeziora to przy skoku do basenu może pojawić się problem, szczególnie wśród tych psów, które spotykają się z nim po raz pierwszy, aczkolwiek wrodzona pasja do aportowania z łatwością pokonuje ten lęk. W Polsce w zawodach dock divingu każdy może wziąć udział. Są one organizowany przy okazji zawodów z cyklu Dog Chow Disc Cup, czyli dogfrisbee. W USA w dock divingu oprócz długości skoku ocenia się także w osobnych konkurencjach wysokość skoku oraz szybkość dopłynięcia po aport.
IPO – jest sportem łączącym w sobie elementy posłuszeństwa, obrony i tropienia. Jest to jedyny sport obronny psów uprawiany w Polsce. Szkolenie IPO wymaga czasu, odpowiedniego sprzętu oraz współpracy z pozorantem. W zasadzie dzięki jego popularności większość dobrych ośrodków szkolenia psów kursy IPO ma w swojej ofercie. Warto zaznaczyć, że szkolenie IPO to sport, który nie przygotowuje psa do obrony swojego przewodnika na co dzień, chociaż odpowiednio przeprowadzone szkolenie jest w stanie przygotować psa do takiej roli…
Wyścigi chartów – jak sama nazwa wskazuje sport ten dotyczy psów rasowych z grupy chartów. Istnieją dwa rodzaje wyścigu chartów: torowy i terenowy. Torowy jak sama nazwa wskazuje odbywa się na specjalnym piaszczystym torze, a psy startują z boksów i biegną za sztucznym wabikiem, który porusza się po wewnętrznej stroni toru. Tory mają dwie długości: 250-500 m dla małych psów i 250-290 dla dużych. Sport ten cieszy się dużym zainteresowaniem w szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii, ponieważ wokół tej dyscypliny rozwinął się hazard. Niestety w Polsce wyścigi chartów nie cieszą się taką popularnością. Drugim rodzajem wyścigów jest bieg terenowy (coursing), psy również biegną za sztucznym wabikiem, z tą różnicą, że psy nie biegną po torze, ale poruszają się po terenie, najczęściej biegają po polu. Aby pies mógł startować w wyścigach musi posiadać rodowód i licencję torową. Taką licencję zdobywa pies po dwóch próbach na torze. W pierwszej próbie pies pokonuje tor samotnie, a w drugiej razem z innym psem (posiadającym licencję). W ten sposób sprawdza się czy chart nie jest lękliwy i czy bez problemy wchodzi do boksu i czy nie atakuje innego psa na torze. Jeśli chart zaliczy próby, dostaje licencję i może startować w zawodach.
1 2