Co robi kot wypuszczony na dwór?

Na pewno każdy z nas chociaż raz w życiu zastanawiał się, co robią nasze koty kiedy wychodzą na zewnątrz. Naukowcy zbadali temat i okazuje się, że koty robią głównie... to samo co w domu.

Źródło: F1online/Thinkstock

Dużą część „wolnego” czasu koty spędzają na patrolowaniu granic swojego terytorium. Sprawdzają ślady zapachowe zostawione przez siebie oraz inne koty. Dzięki temu mogą dowiedzieć się, kto przebywał w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Odnawiają równocześnie zapachy pozostawione przez siebie, aby każdy w okolicy wiedział, że dane terytorium jest zajęte.

Kiedy kot wszystko dokładnie sprawdzi, może już wyruszyć na polowanie. Łowy są długim procesem pochłaniającym wiele kociej energii. Do tego polowanie nie zawsze kończy się sukcesem, a więc czasem cały proces trzeba kilkakrotnie powtarzać. To właśnie dlatego koty, które cały czas pozostają w domu, powinny mieć wiele różnych zabawek i zajęć. Gdyby żyły na zewnątrz, ich naturalną stymulacją byłoby właśnie nieustające polowanie.

Resztę czasu poza domem kot spędza na czynnościach, które wykonywałby również  w mieszkaniu. Pielęgnuje swoje futerko, obserwuje otoczenie i śpi, jeśli uzna że miejsce, w którym się znajduje, jest wystarczająco bezpieczne.

Niektóre z kotów odwiedzają swoich kocich znajomych, z którymi utrzymują bliskie kontakty. W naturalnym środowisku koty czują się doskonale. Dlatego tez jeśli mamy taką możliwość wypuszczajmy naszego kanapowca, aby miał okazję poznać przynajmniej najbliższą okolicę. Będzie to z korzyścią zarówno dla niego jak i dla nas.