Co ma wspólnego prima aprilis z czworonogami?

Prima aprilis to taki dzień, w którym bezkarnie możemy sobie żartować i robić psikusy. Oczywiście najlepiej jest wtedy, gdy tego rodzaju kłamstewka i „przekręty” mieszczą się w granicach dobrego smaku. Szczególnie, że i nasze ukochane zwierzaki również są tego dnia wykorzystywane… My zmyślać dziś nie będziemy. Specjalnie dla Was sprawdziliśmy, co nasze koty i psy mają wspólnego z prima aprilis.

Źródło: Shutterstock

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy koty mogą przynieść zmierzch reklamy internetowej?

Surfowanie w sieci bez AdBlocka (rozszerzenie dla przeglądarek www umożliwiające blokowanie wyświetlania reklam) jest z pewnością bardzo irytującym doświadczeniem. Ze wszystkich bowiem zakątków przeglądanych witryn atakują nasz wzrok agresywne reklamy, które nakłaniają do kupowania bezużytecznych rzeczy. Bo przecież użyteczne przedmioty nie są nigdy reklamowane.

Jednak większość z nas do reklam się już przyzwyczaiła. AdBlocka nie instalujemy, bo przecież zbyt wiele zachodu nas to kosztuje. Zresztą wycięcie reklam sprawia, że strony www stają się nagle puste i jeszcze bardziej przygnębiające.

Twórca AdBlocka dla Google Chrome, Michael Gundlach znalazł jednak na to sposób. Dokładnie dwa lata temu – pierwszego dnia kwietnia wprowadził specjalne rozszerzenie CatBlock, przypadek?

Okazuje się, że użytkownicy AdBlocka mogli wybrać, by rozszerzenie zamiast wycinać reklamy ze stron WWW, zastępowało je obrazkami kotów, które oddają się swoim interesom i wygłaszają ważne kocie przemyślenia („I can haz cheesburger?”).

Deweloper miał nadzieję, że dzięki temu posunięciu z jednej strony oczyści przestrzeń semiotyczną ludzkości, a z drugiej, zarobi dość pieniędzy na jedzenie dla swojego kota. Przypominał, że każdy koci obrazek, który można zobaczyć dzięki CatBlockowi, to zablokowana reklama. Zamiast wydawać pieniądze na reklamowane zbyteczne dobra, lepiej przesłać mu 10 dolarów, o które uprzejmie prosił.

CatBlock działał na wszystkie serwisy internetowe. Używał jednak wbudowanej białej listy, na wypadek, gdyby internauta chciał odwiedzić strony o kotach – emitowane na nich reklamy kocich produktów nie są blokowane.

Prima Aprillis? Nie do końca! Michael Gundlach faktycznie wprowadził 1 kwietnia do AdBlocka dla Chrome i Safari mechanizm pozwalający na wyświetlanie zdjęć kotów zamiast reklam. Co ciekawe, CatBlock okazał się sporym sukcesem i przez jakiś czas funkcjonował jako niezależny projekt!

Źródło: facebook.com/Thinkstock

A czy wiecie, że 1 kwietnia 2011 roku firma Toshiba zrobiła klientom psikusa i zamieściła na swojej stronie internetowej informację o nowym komputerze o nazwie PetBook K9, który miał stać się pierwszym na świecie laptopem dla psów! Coś nieprawdopodobnego! Ale kto wie, być może w przyszłości takie urządzenie powstanie! 

Psy mają do dyspozycji różne modele wyposażone m.in. w nadającą się do żucia, wzbogaconą o witaminy obudowę, kamerę dostosowaną do nagrywania psich konferencji lub czytnik psich odcisków łap. Dodatkową atrakcją był też touchpad (pol. gładzik) w kształcie kości. Toshiba oferuje również torbę na laptop zaprojektowaną tak, by mogły ją nosić na plecach psy różnych ras i rozmiarów.

A co Wy zaproponujecie swoim milusińskim z okazji prima aprilis?