Burmistrzowie na czterech łapach.

Szczekający burmistrz? A może mruczący, gdy drapie się go za uchem? W Stanach Zjednoczonych nawet to jest możliwe!

Pies w polityce? W USA może nawet kandydować! Pies w polityce? W USA może nawet kandydować! Źródło: Forum

Burmistrz Stubbs
15 lat temu w maleńkim miasteczku Talkeetna na Alasce przyszedł na świat rudy kot, który – jako, że od początku był nieco „przy kości” – został nazwany Stubbs (od angielskiego przymiotnika stubby, czyli przysadzisty) i szybko stał się popularny, ponieważ całe dnie spędzał w jednym ze sklepów w centrum miasteczka. Wkrótce potem rozpoczęła się kampania przed wyborami burmistrza miasteczka. Mieszkańcom Talkeetny nie spodobał się jednak żaden z kandydatów i wtedy pojawił się pomysł, żeby zamiast na któregokolwiek z nich zagłosować na Stubbbsa dopisując go do listy na kartach wyborczych. Wyborcy byli jednomyślni – rudy kociak został honorowym burmistrzem i sprawuje tę funkcję do dziś przyciągając rzesze turystów z całego świata ciekawych tego dość niecodziennego samorządowca… Stubbs ma nawet swój profil na Facebooku, który polubiło już niemal 26,5 tys. osób. http://www.facebook.com/mayorstubbs

Burmistrz Jack
Coronado w stanie Kalifornia jest miastem wyjątkowo przyjaznym psom. Większość mieszkańców hoduje czworonogi, działa tam także organizacja charytatywna Pacific Animal Welfare Society (PAWS). Właśnie aby pomóc jej zebrać fundusze na kastrację i sterylizację bezdomnych kotów w okolicy, dwa lata temu po raz pierwszy przeprowadzono wybory psiego burmistrza mającego reprezentować interesy bezpartyjnych czworonogów z Coronado. Mieszkańcy zgłosili swoich pupili, na których później można było głosować za każdy głos płacąc  jednego dolara. W tym roku, podczas drugich wyborów psiego burmistrza, udało się zebrać 11,5 tys. dolarów, z czego większość została przeznaczona na głosy oddane na Jacka. Ten 12-letni spaniel bretoński w kampanii wyborczej jako swoje priorytety podawał: darmowe jedzenie, dużo snu, trzy porządne spacery dziennie oraz bezpieczne i kochające otoczenie dla zwierząt, które nie znalazły jeszcze swoich właścicieli. Teraz, do jego obowiązków jako psiego burmistrza należy towarzyszenie oficjalnemu burmistrzowi Caseyowi Tanace podczas przecinania wstęg, parad i innych uroczystości.