Budowa pazura i postępowanie przy urazach

U psów pazury często ulegają urazom, gdyż zwierzęta te nie mają możliwości ich chowania. Koty natomiast wyposażone są w specjalne mięśnie umożliwiające cofanie i wysuwanie tych struktur w razie potrzeby. Stąd potrafią one chodzić cicho nawet po twardej powierzchni. Uraz może zdarzyć się po zaklinowaniu łapy w wąskich przestrzeniach czy przy zahaczeniu podczas spaceru lub zabawy w domu. Postępowanie zależy od charakteru uszkodzenia.

Koty mogą wysuwać i chować pazury. Koty mogą wysuwać i chować pazury. Źródło: Shutterstock

Pazur zbudowany jest z zewnętrznej warstwy rogowej otaczającej leżący wewnątrz rdzeń. Zrogowaciałe komórki nie są unaczynione ani unerwione, stąd obcinanie tylko tego fragmentu nie jest bolesne, ani nie skutkuje krwawieniem. Rdzeń natomiast zawiera naczynia krwionośne i nerwy. W miarę wzrostu rogowej części pazura wydłuża się także ta wewnętrzna część. Natomiast po skróceniu go  nerwy i naczynia także się z czasem cofają. Regularne przycinanie nie powoduje zatem dyskomfortu. Jeśli jednak zdecydujemy się długi pazur (a więc z długim rdzeniem) obciąć krótko,  krwawienie wystąpi na pewno.

Leczenie urazów różni się w zależności od miejsca skaleczenia i od tego które części tkanek zostały uszkodzone. Jeśli problem dotyczy końcowej części pazura (tej, którą przycinamy) to brak jest krwawienia i zwierzę nie wykazuje objawów bólowych. Często jednak interesuje się powstałą deformacją, należy więc odciąć ułamaną część. Przycinanie najlepiej wykonać specjalnymi nożycami przeznaczonymi dla zwierząt, gdyż stosowanie zwykłych nożyczek może prowadzić do rozdwojenia pazura.

Jeśli pazur uległ oderwaniu w połowie długości, ale jego końcówka nie odpadła do końca i występuje krwawienie należy postąpić podobnie, obcinając naderwany fragment. Konieczne jest także zdezynfekowanie rany. Dobrze jest przyżegać krwawiące miejsce (nadmanganianem potasu lub jodyną) i założyć opatrunek na parę dni. Ważne, aby chronić odsłonięty rdzeń przed zabrudzeniami i dalszym uszkodzeniem przez psa, który prawdopodobnie będzie uporczywie starał się lizać ranę.

Jeśli z kolei pazur został naderwany tuż przy kości i „wisi na włosku” prawidłowe postępowanie  polega na wyrwaniu go w całości. Jest to zabieg szybki i łatwy do wykonania, ale mimo wszystko dość „drastyczny” dla większości właścicieli, dlatego tym bardziej wrażliwym  zaleca się jednak pozostawienie tej czynności lekarzowi weterynarii. Bardziej odważne osoby powinny chwycić pazur i zdecydowanym ruchem pociągnąć jednocześnie wykręcając go w jedną stronę. Fachowo zrobiony zabieg trwa około sekundy, więc znieczulenie na ogół nie jest konieczne. Na życzenie właściciela przy bardzo nadpobudliwych pacjentach lekarz może spowodować miejscowe zniesienie bólu. Wiąże się to jednak z ostrzykiwaniem okolic palca środkiem znieczulającym, co samo w sobie trwa dłużej i powoduje większy dyskomfort niż sam zabieg. Następnie zakłada się opatrunek, aby zwierzę nie lizało rany. Nowy pazur odrasta w całości.