Beztroskie życie psa Barracka Obamy

Pies amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy o imieniu Bo mieszka w Białym Domu od czterech lat i towarzyszy rodzinie prezydenta i samemu Obamie w codziennym życiu. Oczywiście spędza z nimi także każde wakacje. Sympatyczny psiak nie może się nudzić, bo oprócz atrakcyjnych terenów w Waszyngtonie może korzystać także z rezydencji należących do amerykańskiego prezydenta w Illinois i na Hawajach.

Źródło: Forum

Bo przyszedł na świat w październiku 2009 roku i ma obecnie cztery lata. Reprezentuje bardzo słabo rozpowszechnioną w Polsce rasę, która nosi nazwę portugalski pies wodny. Czworonogi tej rasy najpopularniejsze są w Portugalii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Ich historia sięga wczesnego średniowiecza. Pierwsza wzmianka o portugalskim psie wodnym pochodzi z 1297 roku, gdy jeden z mnichów napisał, że widział psa tej rasy, który uratował życie tonącemu marynarzowi. Faktem jest, że ze względu na wysoki poziom inteligencji, dużą sprawność fizyczną, odporność i wytrzymałość oraz świetne umiejętności pływackie czworonogi tej rasy były często zabierane na pokład statków podczas długich rejsów, a nawet wypraw mających na celu odkrywanie nowych szlaków i kontynentów.

Źródło: Forum
 Bo niestety podobno kiepsko pływa, ale jest za to bardzo towarzyski, wesoły i nie wywołuje reakcji alergicznej u uczulonej na większość psów córki Baracka Malii. Uwielbia jeść pomidory, jest bardzo żywy i zawsze chętny do zabawy. Uwielbia go nie tylko rodzina prezydenta, ale także miliony Amerykanów. W Stanach Zjednoczonych ukazało się mnóstwo książek, komiksów i różnych publikacji dotyczących Bo, a nawet zaczęto produkować i z powodzeniem sprzedawać pluszaki przedstawiające jego podobiznę. Można je zakupić między innymi w popularnym sklepie internetowym składając zamówienie na stronie http://www.amazon.com.

Pies Baracka Obamy wystąpił także w popularnym za oceanem telewizyjnym show „Late Night with Jimmy Fallon” oraz został bohaterem jednego z odcinków serialu „Life After People” emitowanego na kanale „History Channel”. Telewidzowie mogli zobaczyć go także na kanale „Animal Planet” w programie „Dogs 101”.

Tradycja zwierząt domowych mieszkających w Białym Domu jest bardzo długa i sięga pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych George'a Washingtona, który był właścicielem kilku psów, osła i konia. Z kolei jego żona Marta opiekowała się papugą. Przez ostatnie dwieście lat przez siedzibę amerykańskich prezydentów przewinęło się kilkadziesiąt psów, kotów i kilkanaście egzotycznych zwierząt. Ostatni urzędujący przed Barackiem Obamą prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush hodował trzy psy, spaniela o imieniu Spotty oraz dwa teriery szkockie Barney'a i Miss Beazley, a także czarnego dachowca „Williego”.

 

Źródło: Mother Nature Network