Bezproblemowa podróż

Pies w samochodzie? Nie zawsze taki połączenie się sprawdza. Aby podróż z psem nie była udręką, trzeba czworonoga odpowiednio do niej przygotować. Z czasem pies nauczy się, że samochód może być źródłem przyjemnych doświadczeń.

Źródło: Shutterstock

Bardzo często właściciele czworonogów skarżą się na problemy związane z podróżą samochodem. Przyjemna z założenia wycieczka to pasmo udręk i stresujących zdarzeń. Napięta atmosfera towarzyszy zarówno nam, jak i szczenięciu.

Zamiast radości ze wspólnego wypadu za miasto czeka nas głośne szczekanie, piszczenie, wycie, drżenie, ślinienie się i wymioty. Takie zachowania zdecydowanie popsują nawet najlepiej zaplanowany wyjazd. Nasze zdenerwowanie udziela się pupilowi, a sytuacja staje się nie do zniesienia. Na samą myśl o następnej podróży dostajemy gęsiej skórki.

Aby wycieczka z psiakiem była przyjemnością, a nie stresującym przedsięwzięciem, przyzwyczajajmy psa do podróży samochodem już od pierwszych tygodni życia. Musimy pamiętać o tym, aby pierwsza podróż kojarzyła się malcowi pozytywnie, np. z wyjazdem do lasu, nad wodę a nie... do lecznicy weterynaryjnej. Stwórzmy miłą, przyjazną atmosferę. Nasz pupil musi czuć się bezpiecznie, zapewnijmy mu ku temu odpowiednie warunki. Na początku możemy wziąć go na kolana, dać kocyk, zabawki, smakołyk, mówić do niego łagodnym tonem oraz głaskać po strefach nagrody (klatka piersiowa, spód pyska, boki psa).

Takie podróżnicze zabiegi powtarzajmy co jakiś czas, zawsze pamiętając o pozytywnych skojarzeniach naszego psa. Nadejdzie moment, w którym nasz podróżnik na sam sygnał wycieczki będzie zachwycony, a my już nigdy nie będziemy zestresowani kolejnym wspólnym wypadem za miasto. Wycieczka będzie już tylko doskonałą nagrodą dla całego stada.