Sympatyczny mruk

Czy jest coś przyjemniejszego, niż mruczący kot u boku? Z pewnością większość kociarzy odpowie, że nie. Nie każdy wie jednak, dlaczego zwierzęta wydają tak kojące i przyjemne dla ucha odgłosy.

Kocie mruczenie jest przyjemne dla ucha. Kocie mruczenie jest przyjemne dla ucha. Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Ktoś mądry napisał kiedyś, że kto nie rozumie cichego mruczenia, ten nie jest godny, by inteligentne, rozumne i obdarzone dobrym smakiem zwierzęta przywiązywały się do niego. A więc postarajmy się mruczenie zrozumieć.

Kot nie ma specjalnego organu, który wydawałby taki dźwięk, ani ułatwiającej jego wydobywanie budowy. Według niektórych za mruczenie odpowiadają wibracje części wiązadeł głosowych, według innych są to skurcze mięśni krtani i przepony, podobne do tych, które wykonują operowi śpiewacy w czasie vibrato.

Mruczenie uspokaja

Koty  wykonują 25  "mruknięć" na minutę, niezależnie od rasy i wieku. Wydawane przez nie dźwięki różnią się za to tonem i głośnością. Koty zaczynają wydawać takie dźwięki w dzieciństwie, nauczone przez mamę, która w ten sposób uspokaja je i usypia, dając im sygnał, że jest w pobliżu.

Możemy więc powiedzieć, że koty również w ten sposób traktują mruczenie nam na kolanach - w końcu gdy są same, mruczą bardzo rzadko. Niekiedy kotom zdarza się mruczeć w dużym stresie, co ma dodać im odwagi i uspokoić je na tej zasadzie, na jakiej nas uspokaja spokojny oddech lub muzyka. Dorastające kocice mruczą, gdy chcą zaanonsować światu, że są gotowe do powiększenia rodziny.

Pomruk zwierzęcej rodziny

A czy tylko koty mruczą? Nie, a lista wydających te dźwięki zwierząt jest krótka i bardzo zastanawiająca. Z mruczenia znane są bowiem również świnki morskie, hieny, borsuki, niektóre niedźwiedzie, lemury, króliki i tapiry. Przy szczególnie smakowitym posiłku mruczą za to szopy pracze, goryle i... słonie.