Kichasz na kota?

Według najnowszych badań koty powodują alergię częściej niż psy. To dobra wiadomość dla wszystkich właścicieli Azorów a zła dla tych, którzy w domu mają Mruczka.

Alergen na dywanie utrzymuje się nawet pół roku. Alergen na dywanie utrzymuje się nawet pół roku. Źródło: iStockphoto/Thinkstock

Na alergię na sierść zwierząt cierpi około 10 % populacji. Jak wynika z opublikowanych przez Fox News badań przeprowadzonych na American College of Allergy, Asthma and Immunology, koty powodują uczulenie dwa razy częściej niż psy. Wśród amerykańskich dzieci w wieku 6 - 19 lat już co siódme ma alergię na to zwierzę.

Sierść nie jest winna

Według badaczy szczypanie i łzawienie oczu wcale nie jest wywołane sierścią, lecz jedną z protein o nazwie Fel d 1, który znajduje się na kociej skórze. To od jej ilości zależy, jak mocno alergicy reagują na obecność danego kota.

Naukowcy wyjaśnili przy okazji, dlaczego uczulenie może pojawiać się nawet w kilka godzin po kociej obecności, gdy na dywanie czy meblach nie dostrzegamy śladów jego futra. Uczulająca substancja jest lekka i ma wielkość 1/10 cząsteczki kurzu a przenosi się na kocim futrze i skórze. Dlatego nawet, jeśli nie widzimy śladu tego zwierzęcia w pobliżu, nasze oczy mogą zacząć reagować łzawieniem. Ta sama substancja u psów ma większy rozmiar, nie jest tak lepka i nie przenosi się tak łatwo, czym można wytłumaczyć fakt, że psy uczulają rzadziej. Badacze obalili przy okazji mit, według którego niektóre rasy kotów uczulają bardziej, niż inne. Nie zależy to od tego, czy są persami, czy dachowcami, ale od ilości Fel f 1, jakie produkuje ich skóra. Jedyna zależność jaką zaobserwowano to fakt, że samce produkują tej substancji więcej, niż kocice.

Co radzą alergikom?

Co polecają naukowcy osobom, które mimo alergii chcą mieszkać z kotem? Przede wszystkim trzymanie zwierzęcia z dala od sypialni właścicieli, regularne kąpanie go, zainstalowanie w domu dobrego filtra powietrza i usunięcie dywanów, które są doskonałym składowiskiem lepkiej substancji uczulającej. Z podłogi łatwo bowiem można pozbyć się za pomocą odkurzacza alergenu a na dywanie może on przetrwać nawet pół roku. Innym rozwiązaniem są szczepionki z alergenu które, podawane przez sześć miesięcy, mogą uodpornić system immunologiczny na alergizującą substancje.