„Śmierdząca” sprawa czyli żwirek idealny

Wybór odpowiedniego żwirku nie jest wcale łatwą sprawą. Choć tak naprawdę decyzję o najlepszym żwirku podejmuje nasz kot, my możemy się podsunąć mu produkt, który chcielibyśmy kupować ze względów estetycznych, praktycznych czy finansowych i zobaczyć, czy zostanie on przez kota zaakceptowany.

Źródło: Shutterstock

Wśród jakich żwirków możemy wybierać?

Na naszym rynku mamy do wyboru pięć rodzajów żwirku dla kotów: drewniane (zbrylające lub nie), z glinki bentonitowej lub sepolitowej (również w obydwu wersjach) oraz silikonowe (które się zbrylają). Przyjrzyjmy się krótkiej charakterystyce każdego z nich.

Żwirki drewniane dobrze zbrylają nieczystości, mają naturalny zapach, łatwo się w nich kopie, są całkowicie biodegradowalne i, co jest bardzo wygodne, można je wrzucać do toalety. Drewniany wsad do kuwety jest bardzo łatwo akceptowany przez koty i bezpieczny – nawet jeśli kot połknie żwirek, nic mu się nie stanie. Jedyną wadą tego produktu może być cena, która, niestety, nie należy do najniższych.

Choć żwirki wykonane z glinki mają swoich zwolenników, są nieco mniej skuteczne, jeśli z kuwety korzysta większa ilość kotów. Zwłaszcza tańsze produkty, gdy ulegną zbryleniu, mają tendencję do przyklejania się do ścian kuwety i trudno jest je wówczas odkleić łopatką. Wersje bezzapachowe, w przeciwieństwie do zapachowych są zazwyczaj dobrze tolerowane przez koty, ale już zjedzenie glinki może powodować poważne zatrucia. Należy również pamiętać, że choć żwirki tego typu, podobnie jak drewniane, mogą służyć jako kompost, nie można wyrzucać ich do toalety.

Żwirki silikonowe są wygodne, gdyż dzięki niemu z kuwety usuwamy tylko stałe odchody – mocz i nieprzyjemny zapach absorbowane są przez specjalne granulki. Choć cena tego typu wsadów jest dość wysoka, są one wydajne i - podobnie jak wcześniej wymienione produkty - mogą służyć jako kompost; nie można ich jednak wyrzucać do toalety. Połknięcie przez kota silikonowego żwirku może również powodować komplikacje zdrowotne. Należy również wspomnieć o tym, że żwirek silikonowy dość mocno szeleści, więc niektóre zwierzęta, zwłaszcza małe, mogą się nieco obawiać tego dźwięku, co może odstraszać je od korzystania z kuwety. Silikonowe kulki są też dość sporych rozmiarów i mogą powodować u niektórych kotów dyskomfort w postaci bólu łapek podczas korzystania z kuwety.

Chociaż wymienione produkty różnią się między sobą, prawie wszystkie trochę pylą i mogą roznosić się na kocich łapkach i futerkach, czemu może częściowo zapobiec umieszczenie koło kuwet specjalnych wycieraczek, zatrzymujących część wynoszonego z kuwety żwirku.

Jaki żwirek wybrać na początku pobytu kota w naszym domu?

Odpowiedź jest prosta – najlepiej taki, jakiego kot używał w miejscu, z którego do nasz przyszedł. Jeśli przygarniamy bezdomnego kota, wybierzmy na początek żwirek, który jest bezzapachowy i zbrylający się lub nawet zwykły piasek, czyli podłoże jak najbardziej zbliżone do podłoża, na którym koty załatwiają się w swoim naturalnym środowisku. Możemy też przygotować do dyspozycji kota dwie kuwety, każdą z innym wkładem; wtedy kot wybierze sobie taki wsad, który będzie dla niego najbardziej odpowiedni.

Jak poznać, że obecny żwirek z jakichś przyczyn nie odpowiada już naszemu kotu?

To proste. Jeśli kot zmienia swoje zwyczaje związane z załatwianiem się w kuwecie – nie kopie w kuwecie przed załatwieniem się lub na przykład przestaje zakopywać odchody mimo, że wcześniej to robił, może być to dla nas sygnałem, że być może chodzi o kwestię żwirku (choć oczywiście najpierw musimy mieć pewność, że kot nie zmienił swoich nawyków chociażby pod wpływem choroby). Zdarza się również, że kot załatwia się tuż koło kuwety dlatego, że nie lubi zapachu żwirku lub ponieważ silikonowe kulki powodują u niego ból poduszeczek; zawsze jednak w takiej sytuacji musimy rozważyć również, czy sama kuweta nie jest problemem – być może jest już dla kota za mała lub też kot z jakichś przyczyn przestał tolerować jej drzwiczki. Zastanówmy się również, czy kuweta nie jest na przykład zbyt brudna w środku; to również skutecznie zniechęca koty do wchodzenia do środka i kopania.

Pamiętajmy również, że każda zmiana w obrębie kuwety jest dla naszych kotów zmianą kolosalną – jeśli postanowimy wypróbować skuteczność zapachowego neutralizatora, nasze koty natychmiast go wyczują; jeżeli dodamy do żwirku jakąkolwiek domieszkę, zmieni się jego zapach lub konsystencja; jeżeli zdecydujemy się na stosowanie specjalnych worków foliowych ułatwiających utrzymanie czystości w kuwecie, naszym kotom może się to nie spodobać, jeśli podczas kopania będą zaczepiać o nie pazurkami…

Źródło: Shutterstock

Jak w bezstresowy dla kota sposób zmienić żwirek obecny na nowy?

Do wyboru mamy kilka sposobów. Możemy na przykład postawić tuż koło aktualnych kuwet nowe, z innym żwirkiem i zobaczyć którą kuwetę nasz kot wybierze. Możemy również, zwłaszcza jeśli mamy kilka kuwet (a przypomnijmy, że generalna zasada dotycząca liczby kuwet w domu to: liczba kuwet = liczba kotów +1), zmienić żwirek tylko w jednej z nich i zobaczyć, czy ta kuweta będzie wybierana częściej przez naszego ulubieńca (lub ulubieńców), czy wręcz przeciwnie - rzadziej. Jeśli kuweta z nowym żwirkiem będzie zdecydowanie częściej odwiedzana niż pozostałe, będziemy wiedzieć, że ten właśnie rodzaj wsadu jest dla naszych kotów najbardziej odpowiedni. Uwaga jednak na indywidualne preferencje kotów – zdarza się i tak, że spośród kilku kotów z którymi mieszkamy, część może preferować jeden rodzaj żwirku a pozostałe inny – w takiej sytuacji musimy każdemu kotu zapewnić dostęp do kuwety z takim wsadem, jaki mu najbardziej pasuje. Kolejną metodą przechodzenia na nowy wsad do kuwety, jest dosypywanie do aktualnego żwirku pewnej ilości nowego i, jeśli kot go zaakceptuje, stopniowo zwiększać jego ilość. Tutaj musimy pamiętać jednak o tym, że taki żwirek o zmienionej i w dodatku niejednorodnej strukturze może być mniej skuteczny, to znaczy słabiej wiązać czy tez wchłaniać odchody, w zależności od jego rodzaju.

Ile żwirku powinno być w kuwecie?

Zdecydowanie więcej niż mniej, choć koty nie załatwią się również na wielkiej górze żwirku (zwłaszcza, że jeśli nasypiemy go za dużo do krytej kuwety, koty najprawdopodobniej nie będą mogły swobodnie do niej wejść).

Koty, które uwielbiają kopać przed i po załatwieniu się powinny mieć do swojej dyspozycji więcej żwirku, by uniknąć sytuacji, w której w jednym końcu kuwety leży góra nieczystości a w innym prześwituje dno.

Nawet jeśli nasze koty nie są amatorami kopania, zbyt mała ilość żwirku spowoduje, że mocz nie będzie miał w co wsiąknąć a kał nie zostanie dokładnie zbrylony, co w konsekwencji spowoduje, że w kuwecie bardzo szybko zapanuje nieprzyjemny zapach.
Jeżeli z kuwety korzysta kilka kotów, pamiętajmy, że ilość wsadu powinna być wystarczająca na kilka kocich wizyt w toalecie.

Na zakończenie ostatnia rada: niezależnie od rodzaju żwirku z jakiego korzystają nasze koty, nie zapominajmy o dwóch kluczowych sprawach - o częstym wybieraniu nieczystości oraz o regularnym uzupełnianiu poziomu wsadu, by mieć pewność, że kotom nie zabraknie świeżego żwirku wtedy, gdy będą go najbardziej potrzebować. Idealnym sposobem na utrzymanie czystości w kuwecie jest używanie środka dezynfekującego - przekonaj się, jak prosto możesz się pozbyć "śmierdzącej" sprawy!