Zatrucie czekoladą u psa

"Mój labrador zjadł kostkę czekolady, czy powinnam się martwić?" - to częste pytanie spotykane na forach internetowych. "E tam, mój codziennie zjada i nic mu nie jest". A prawda? Jak zwykle leży po środku. Faktem jest jednak, że czekolada jest dla psów trująca, a walka z objawami zatrucia jest codziennością pracy lekarza weterynarii. 

Najbardziej narażone na zatrucie czekoladą są psy ras małych Najbardziej narażone na zatrucie czekoladą są psy ras małych Źródło: Shutterstock

Oprócz dużej dawki przyjemności, poprawy humoru i słodkości, czekolada zawiera w sobie teobrominę i kofeinę. Substancje te należą do grupy metyloksantyn i znajdują się także w kawie, herbacie czy yerba mate. O tym, jak na nas działa kawa, nikomu opowiadać nie trzeba. A ci, którzy kiedyś ją przedawkowali przeżyli kołatanie serca, nadpobudliwość czy drżenie rąk. Problemem w przypadku czekolady u psów jest także przedawkowanie teobrominy oraz kofeiny.

Dawka śmiertelna teobrominy wynosi 90-250 mg/kg masy ciała. 


Jak przekłada się to na ilości znajdowane w czekoladzie? Tu trudno o dokładny przelicznik, gdyż produkty dostępne w sklepach zawierają różną ilość kakao. Od najbezpieczniejszych czekolad białych, po czekolady mleczne, aż do czekolad gorzkich zawierających aż 80-90%. Przybliżone ilości teobrominy oraz kofeiny zawiera poniższa tabela:

  zawartość teobrominy zawartość kofeiny
czekolada mleczna 100 gram 130-160 mg 15-30 mg
czekolada gorzka 100 gram 400 mg  60-70 mg


Najbardziej narażone na zatrucie są więc psy ras miniaturowych, zwłaszcza młode. Im mniejsza wszak waga pupila, tym łatwiej przekroczyć toksyczne dawki teobrominy. Jednak duży wzrost nie gwarantuje bezpieczeństwa, nie jest przecież problemem dla łakomego labradora zjedzenie kilku tabliczek czekolady.

Zwierzę wymaga leczenia, jeśli zjadło więcej niż 20 mg teobrominy na kilogram masy ciała!

Oznacza to, że 2 kg york wymaga terapii po zjedzeniu już jednej kostki czekolady gorzkiej!

MECHANIZM DZIAŁANIA

Działanie metyloksantyn nie jest do końca jasne. Pewne jest, że hamują receptory w układzie nerwowym doprowadzając do jego pobudzenia, a także zwężenia naczyń krwionośnych i przyspieszenia pracy serca. Wpływają także na poziom wapnia w organizmie, czego skutkiem jest zwiększona kurczliwość mięśni.

Metabolizm teobrominy także nie jest jeszcze w pełni poznany. Wiadome jest, że ma ona długi okres półtrwania sięgający około 18 godzin, co oznacza, że jej szkodliwe skutki odczuwane będą przez kilka kolejnych dni. Teobromina metabolizowana jest w wątrobie, a wydalana przez nerki.

OBJAWY ZATRUCIA

 Pierwszych objawów spodziewać się można już kilka godzin po spożyciu czekolady i utrzymywać się mogą nawet 3-4 dni. Do najczęściej spotykanych należą:

  • wymioty
  • biegunka
  • silny niepokój
  • drżenia mięśni
  • nadmierna aktywność
  • drgawki
  • przyspieszony oddech
  • nadciśnienie
  • przyspieszone tętno
LECZENIE

Do dwóch godzin po spożyciu czekolady wskazane jest sprowokowanie wymiotów, a jeśli to okaże się nieskuteczne to płukanie żołądka. Pacjent taki wymaga więc jak najszybszej interwencji lekarskiej! Jeśli doszło już do rozwinięcia objawów zatrucia, prowadzi się leczenie objawowe, najczęściej w warunkach szpitalnych. 

Najczęściej leczenie takie obejmuje założenie wkłucia dożylnego i płynoterapię, walkę z drgawkami, monitoring EKG pracy serca i ewentualne leczenie nieprawidłowości. Czasem ze względu na silne pobudzenie i drgawki konieczne jest wprowadzenie psa w stan śpiączki farmakologicznej na kilka godzin lub nawet dni.

Nieleczone zatrucie czekoladą może prowadzić do śmierci psa! 


Chwila przyjemności dla nas może się więc skończyć tragicznie dla czworonożnego przyjaciela. Pamiętajmy o tym i trzymajmy łakocie w bezpiecznym miejscu!