Zakopany żywcem pies zamieszka u policjanta

Bary dochodzi do siebie i znalazł nowy dom. Pies, który został skatowany i zakopany żywcem przez swojego byłego właściciela, cudem uszedł z życiem. Ta dramatyczna historia ma jednak pozytywny finał, który zawdzięcza szybkiej akcji i dobremu sercu policjantów...

Pies Bary Pies Bary Źródło: Facebook

Sprawę nagłośniły "Fakty". Poraniony Bary jest już w dobrych rękach w schronisku, a policjant, który go uratował, chce zabrać go do siebie i stworzyć mu nowy, tym razem ciepły dom. Pies wcześniej został skatowany siekierą i zakopany przez swojego pana, który na wieść, że psiak zaatakował króliki sąsiada, postanowił pozbyć się go na zawsze.

Po anonimowym zgłoszeniu telefonicznym policjanci z Knurowa szybko rozpoczęli akcję ratunkową. 24-letni były właściciel psa, Sebastian O., usłyszał już prokuratorski zarzut i na trzy lata może trafić za kratki.