Yoda, Najbrzydszy Pies Świata

21 czerwca w Kalifornii miał miejsce jubileuszowy, 25. konkurs o tytuł Najbrzydszego Psa Świata. Jak co roku w szranki o wątpliwy tytuł stanęły psy, które wzbudzają raczej politowanie niż zachwyt, ale dowodzą, że każdy może być kochany za to, jaki jest.

Źródło: http://www.sonoma-marinfair.org/worlds-ugliest-dog

Konkursy na najpiękniejszego, najbardziej posłusznego, czy najbliższego wzorcowi rasy psa organizowane są od dziesiątek, a nawet setek lat (pierwsza wystawa psów rasowych odbyła się w Newcastle w 1859 roku), zwycięzcom przynoszą sławę, właścicielom dumę, puchary i często duże pieniądze. Od niedawna natomiast swoja niszę mają czworonogi mniej urodziwe i niekoniecznie rasowe. W słonecznej Kalifornii każdego roku wybierany jest Najbrzydszy Pies Świata.

Nikt nie spodziewa się, że na noszący szumną nazwę konkurs do małego amerykańskiego miasta Petaluma będą ciągnąć właściciele czworonogów ze wszystkich zakątków globu, ale w końcu Stany Zjednoczone to wystarczająco duży kraj, aby znaleźć w nim przedstawicieli dowolnej kategorii „naj”, choćby miałaby być tak mało spektakularna jak „najbrzydszy”. Konkurs w Petalumie połączony jest z festiwalem miłośników psów, co pokazuje, ze „najbrzydszy” nie znaczy wcale najmniej kochany. W tym miejscu warto przypomnieć historię najbardziej znanego zwycięzcy kalifornijskiego konkursu, dumnie noszącej tytuł Najbrzydszej – suczki Yody.

Dawno temu w odległej galaktyce żył mało urodziwy wedle ziemskich standardów, niewysoki, lecz potężny w swych mocach Yoda, mistrz zakonu Jedi. Yoda to postać fikcyjna, jeden z bohaterów filmowej sagi Gwiezdne Wojny i to pewnie jemu zawdzięcza imię maleńka suczka. Wróćmy więc z odległej galaktyki na Ziemię, gdzie dwa lata temu czworonożna Yoda pokonała 28 kandydatów do tytułu Najbrzydszego Psa Świata, zgarniając dla swojej dumnej właścicielki 1000 dolarów nagrody, a dla siebie kontrowersyjny tytuł. Zdobywczyni korony Najbrzydszej to mieszanka grzywacza chińskiego i chihuahua. Przez swoją opiekunkę została przygarnięta kilka lat wcześniej, gdy samotnie błąkała się na tyłach jednego z amerykańskich osiedli. Miała krótkie kępki sierści, zwisający na brodę język i chudziutkie, pozbawione owłosienia nogi. O jej wyjątkowym wyglądzie niech świadczy fakt, że początkowo została wzięta za… szczura.


Źródło: FORUM/REUTERS/Stephen Lam
 

Triumf w kalifornijskim konkursie przyniósł Yodzie dożywotnią sławę. Suczka zaczęła pojawiać się w programach telewizyjnych, brała udział w wielu sesjach zdjęciowych – stała się prawdziwa psią celebrytką. Yoda zdechła we śnie, przeżywszy 15 lat. Po trudnych początkach znalazła swoje miejsce i kochającą rodzinę. Była uwielbianym pupilem i z godnością przyjęła wątpliwy zaszczyt, jakim było obwołanie jej tą Najbrzydszą. Dowiodła, że piękno płynie od wewnątrz.

Zpazurem.pl niezmiennie twierdzi, że nie ma brzydkich psów, ale ciekawskich odsyłamy na stronę konkursu, gdzie można zobaczyć fotografie wszystkich tegorocznych kandydatów.

http://www.sonoma-marinfair.org/worlds-ugliest-dog