W kleszczach niebezpieczeństwa

Kleszcze to niewielkie pajęczaki, które potrafią przyjemny spacer wśród drzew zamienić w koszmar. Nazwy roznoszonych przez nie chorób wywołują dreszcze. Babeszjoza, ehrlichioza, borelioza czy tularemia. Nie tylko brzmią nieciekawie, są to choroby wyjątkowo groźne, które potrafią poważnie osłabić a nawet zabić. A że lepiej zapobiegać niż leczyć, oto kilka porad jak uniknąć kleszczowego zagrożenia.

Źródło: Shutterstock

Jest wiele sposobów zabezpieczania psów przeciwko kleszczom. Dość popularne są preparaty typu spot–on. Są to środki, które aplikuje się na skórę, na karku. Zabieg ten należy powtarzać raz w miesiącu.

Najpopularniejsze są z pewnością specjalne środki w sprayu. Rozpyla się je na całym ciele, zwykle w dawce dopasowanej do wagi czworonoga. Tak jak w przypadku spot-on, operację trzeba powtarzać co miesiąc. Skuteczne są także obroże, działające nawet do 7 miesięcy - w zależności od obroży. W przypadku miejsc szczególnie zagrożonych kleszczami lub psów podatniejszych na atak, czasem konieczne jest połączenie dwóch różnych środków dla osiągnięcia większej skuteczności.

Odrębnym zagadnieniem są choroby powodowane przez kleszcze. Przeciwko boreliozie dostępna jest szczepionka. Zwierze szczepi się przed sezonem kleszczowym. Niezbędne jest wykonanie dwóch iniekcji. Czas na drugą szczepionkę nadchodzi po około 4 tygodniach od pierwszego szczepienia. Aby zabieg był skuteczny, należy go powtarzać co roku.

Zwykło się przyjmować, że zagrożenie atakiem kleszczy dotyczy głównie lasów i trwa od wiosny do jesieni. Nie jest to jednak prawdą, ponieważ istnieją różne gatunki kleszczy - niektóre z nich występują również w trawach. Kleszcze mają znaczną przeżywalność i o ile nie ma wielkich mrozów to z powodzeniem mogą atakować także w grudniu i styczniu. Warto pamiętać o sprawdzaniu sierści zwierzaka przez cały rok.