Nigdy nie zapominajmy, że pies, oprócz tego, ze jest najlepszym przyjacielem człowieka, jest też zwierzęciem, którym rządzi instynkt. Stłumiony przez socjalizację i wychowanie czasem jednak dochodzi do głosu i wtedy może zrobić się niebezpiecznie. Przypominamy, bo przypomnieć zawsze warto, w jakich sytuacjach zachować szczególną ostrożność i nie podchodzić do psa, bo może ugryźć.
- Gdy nieznany nam pies jest bez właściciela. O takim zwierzęciu nie wiemy nic, co oznacza, że nie potrafimy przewidzieć jego reakcji. Ryzyko jest zbyt duże!
- Gdy pies jest z opiekunem, ale ten nie dał zgody na przywitanie się ze zwierzęciem i jego pogłaskanie. O zgodę pytamy bezwzględnie i równie bezwzględnie się do odpowiedzi stosujemy. Nikt nie zna psa lepiej niż jego opiekun.
- Gdy pies jest za ogrodzeniem. Nie wyciągamy ręki przez sztachety lub siatkę, nie próbujemy go pogłaskać. Zwierzę jest na swoim terytorium i ma za zadanie ten obszar chronić.
- Gdy pies śpi lub je. Gwałtownie obudzony może się przestraszyć, jedzący będzie bronił miski.
- Gdy jest chory, liże rany i chce być sam. Cierpiący pies jest rozdrażniony i potrzebuje spokoju.
- Gdy psia mama odpoczywa ze szczeniętami. Suka w obliczu zagrożenia swoich dzieci walczy jak lew. Nawet jeśli dobrze się znacie, nie podchodź, gdy wygląda na zaniepokojoną. Być może coś wzbudziło jej podejrzenia i włączyła „tryb alarmowy”.
- Gdy pies bawi się ulubioną zabawką. Po pierwsze – to jego skarb, po drugie – w ferworze zabawy mogą go ponieść emocje i nawet niechcący kłapnie zbyt mocno i w sposób niekontrolowany.
- Gdy zwierzę jest psem pracującym i właśnie jest na służbie. Takiego czworonoga nie można rozpraszać, gdy ma zadanie do wykonania.
- Gdy zwierzę szuka ustronnego miejsca, chce się schować i wygląda, jakby potrzebowało pobyć samo. Powody mogą być różne. Może akurat teraz nie jest w nastroju na pieszczoty?
- Gdy pies szczeka lub warczy. To chyba jasne, nie ma wielu tak wyraźnych sposobów na powiedzenie „nie podchodź”, niż odsłonięcie zębów i powarkiwanie.
Korzystałam z www.avma.org