Nikogo nie trzeba przekonywać, że wychowywanie się w towarzystwie zwierząt zmniejsza ryzyko alergii u ludzi. Dotąd nie sądzono jednak, że chodzi o korzystne działanie bakterii zawarte w... psiej ślinie!
Psy uwielbiają lizać swoich przyjaciół
Źródło: Instagram
Nie ma na świecie właściciela psa, który nigdy nie został polizany przez swojego kudłatego pupila. I choć przecież higiena jest bardzo ważna, wszyscy doskonale wiemy, jak trudno oprzeć się językowi naszego ulubieńca.
Okazuje się jednak, że ten mokry rodzaj czułości może doskonale wpływać na nasz układ odpornościowy. Jak to możliwe?
Zgodnie z wynikami badań naukowców z Uniwersytetu w Arizonie bakterie zawarte w psiej ślinie stymulują produkcję bakterii korzystnych dla organizmu ludzkiego. Zdaniem badaczy bakterie ograniczają ryzyko rozwoju bakterii, hamują katar, kichanie czy pokrzywkę.
Przypomnijmy, że już w starożytnej Grecji wierzono, że psy są wysłannikami boga, a ich języki mają moc uzdrawiania chorób. Jak się okazuje, od tego czasu niewiele się zmieniło!
