Pies zamiast grzecznie jeść z miski woli wysypać karmę na podłogę? O co chodzi z tymi wszystkimi dziwnymi psimi zachowaniami, które spędzają nam sen z powiek? Czasem odpowiedź jest bardzo prosta: psia natura członka stada.
Źródło: iStockphoto/Thinkstock
To dość dziwaczny widok: gdy tylko nasypiesz psu karmę do jego miski, on napełnia nią pysk i w zupełnie innej części pokoju wypluwa ją na świeżo odkurzony dywan i dopiero wtedy zaczyna ją pałaszować. I tak co najmniej kilka razy, aż miska będzie zupełnie pusta. Obserwując to, pukasz się w czoło. Bo właściwie dlaczego on robi sobie tyle zachodu z tym jedzeniem? No i do tego brudzi dywan… Po co to wszystko? Nie prościej byłoby zwyczajnie zjeść wszystko z miski?
Pewnie, że prościej, ale nie dla psa, którego wiele zachowań podyktowanych jest przez instynkt stadny. Także i w sytuacji, gdy pupil przenosi karmę z miski i zjada ją dopiero daleko od niej, dają o sobie znać zwyczaje jego praprzodków, które możemy obserwować w naturze również dzisiaj – gdy wilki upolują ofiarę, poszczególne osobniki czym prędzej łapią do pyska kawałek mięsa i oddalają się z nim, by na uboczu móc spokojnie się posilić. W ten sposób unikają walki z innymi członkami stada i nie ryzykują życia.
W psach instynkt ten często jest zakorzeniony tak silnie, że nawet jeśli pod twoim dachem twój pupil nie ma innych czworonożnych towarzyszy, może odzywać się z nim, gdy tylko w misce ląduje karma. Ale przyczyna może być też bardziej prozaiczna. Jeśli pies je z metalowej miski, odgłos kawałków karmy stukających podczas jedzenia o jej powierzchnię, może go drażnić. Podobnie niemiły może być dla niego dźwięk sprzączki od obroży uderzającej o brzegi miski.
Dlatego, jeśli chcesz oduczyć psa jedzenia z dala od miski, zacznij od zmiany naczynia. Metalową miskę zastąp plastikową lub jednorazowym talerzem. Jeśli to nie pomoże, znajdź w domu spokojniejsze i bardziej ustronne miejsce, w którym pies poczuje się na tyle bezpiecznie, że nie będzie miał poczucia, że musi z kimkolwiek rywalizować o jedzenie.
