Świętuj nadejście wiosny ze swoim kotem

Wiosnę czuć już w pełni, a w niektórych regionach Polski pogoda przypomina wręcz lato. Z nadejścia wiosennej aury cieszą się przede wszystkim koty, które mogą wygrzewać się na słońcu ile tylko dusza zapragnie oraz spędzać całe dnie na łonie natury. Warto celebrować coraz dłuższe dni razem z nimi. Lista możliwych eksperymentów jest długa i ogranicza ją jedynie wyobraźnia.

Wiosna stwarza wiele okazji do zabawy na świeżym powietrzu Wiosna stwarza wiele okazji do zabawy na świeżym powietrzu Źródło: shutterstock

Aby mieć siłę na poświęcanie się dla swojego mruczka, warto wziąć z niego przykład i porządnie się wyspać. Jak wiadomo, koty przesypiają znaczną część życia i dzięki temu prawie zawsze mają dobry nastrój i ochotę na psoty. Leniuchowanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a po długiej zimie jest wręcz wskazane, gdyż większość ludzi odczuwa znużenie i osłabienie. Na popracowanie nad kondycją jeszcze przyjdzie czas. Tymczasem przed podniesieniem się z łóżka wzorem naszego mruczka spróbujmy się najpierw poprzeciągać, a jeśli mamy w zwyczaju wykonywać poranne ćwiczenia, możemy namówić kota, aby nam towarzyszył. Rozruszanie spiętych mięśni wyjdzie mu tylko na dobre. Aby zwiększyć motywację do ćwiczeń, warto włączyć w tle odpowiednią muzykę. Po zakończonym treningu mruczkowi w nagrodę należy się solidny wodny drink przyozdobiony listeczkami kocimiętki oraz pożywne śniadanie. Z okazji nadejścia wiosny można pozwolić sobie na drobne kulinarne eksperymenty, wszak nasz mruczek ze względu na większą ilość ruchu powinien bez problemu spalić nagromadzone kalorie.

Zabawa w chowanego to coś, co koty uwielbiają. Jeśli nasz ulubieniec musi pozostać w domu, a z racji wiosennej aury rozpiera go energia, postarajmy się zachęcić go do jak największej aktywności fizycznej w czterech ścianach. Przydadzą się do tego kartonowe pudełka, szmatki, ubrania czy różne piłeczki. Dodatkowo warto czasem pozostawić uchyloną szufladkę czy drzwi do szafy, gdyż nasz mruczek na pewno skrycie marzy o tym, żeby w niej pobuszować. Jeśli po powrocie z pracy do domu nie opadniemy od razu z sił, spróbujmy poganiać kota, aby wynagrodzić mu czas spędzony samotnie w mieszkaniu podczas naszej nieobecności.

 

Źródło: Catster