Sterylizacja suk - fakty i mity

W związku z marcową Ogólnopolską Akcją Sterylizacji warto opowiedzieć o zabiegu sterylizacji u suk, a także rozwiać najczęściej krążące wśród właścicieli mity, które powstrzymują ich przed operacją.

Źródło: dogist.com

Sterylizacja to jedna z metod antykoncepcji. Najczęściej zabieg polega na usunięciu wszystkich narządów rozrodczych, tzn. jajników, jajowodów i macicy z cięcia pośrodkowego, jednakże istnieją inne metody. Możliwe jest także podwiązanie jajowodów, czy usunięcie samych jajników. Różna może być też sama technika zabiegu. Oprócz najczęstszego cięcia w linii białej, czyli po środku brzucha, możliwe jest także cięcie boczne, czy zabieg laparoskopowy.

Jak każda operacja na terenie jamy brzusznej, tak i sterylizację wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Ważne więc, by zwierzę było zdrowe oraz przygotowane do zabiegu. Warto skonsultować się z lekarzem weterynarii, zbadać naszego psa wcześniej, dopytać o sugerowane badania dodatkowe, jak choćby badanie krwi, EKG, czy USG układu rozrodczego, by zminimalizować ewentualne ryzyko operacyjne. Pamiętać należy wszak, że każdy zabieg operacyjny niesie za sobą możliwość powikłań. W wypadku sterylizacji oprócz oczywistych powikłań pooperacyjnych, jak krwawienie, zakażenie, czy ryzyko anestetyczne, możliwe jest powikłanie w postaci nietrzymania moczu. Dotyczy ono najczęściej suk ras dużych, szczególnie tych sterylizowanych w bardzo młodym wieku.

Jednakże korzyści wynikające z takiego zabiegu są zdecydowanie wyższe. Poza oczywistym uniknięciem niechcianych miotów, sterylizacja eliminuje ryzyko chorób układu rozrodczego, tj. ropomacicza, ciąż urojonych, czy nowotworów układu rozrodczego. Wczesna sterylizacja, tzn. przed pierwszą lub drugą cieczką niemal w stu procentach zapobiega przed rozwojem nowotworu gruczołu sutkowego. Dodatkowo zabieg przeprowadzony na zwierzęciu młodym jest dla niego bezpieczniejszy.

W praktyce weterynaryjnej spotykamy się z często powielanymi niewłaściwymi stwierdzeniami odnośnie sterylizacji:

  • SUKA MUSI RAZ MIEĆ MŁODE - nie ma żadnych badań, które udowadniałyby słuszność tego stwierdzenia; ciąża i posiadanie potomstwa nie wpływa na poprawę stanu zdrowia suki, nie eliminuje ryzyka wystąpienia chorób układu rozrodczego, a zdarza się, że wręcz stanowi dla niej zagrożenie; wszak nie każda ciąża i nie każdy poród przebiegają prawidłowo i czasem konieczna jest pomoc porodowa czy cesarskie cięcie
  • MOŻE BĘDZIEMY CHCIELI PO NIEJ SZCZENIAKI - szczeniaki albo się chce albo nie; przed decyzją o ich posiadaniu trzeba się również zastanowić, co z nimi dalej; w schroniskach czeka już wystarczająco dużo tych, które miały znaleźć dom, a potem okazało się to nie być jednak takie proste; warto wziąć również pod uwagę koszta ich profilaktyki (odrobaczenia i szczepienia) oraz to, że czasem nasze wyobrażenie o posiadaniu jednego uroczego malucha kończą się dziesięcioma urwisami, które wymagają całodobowej opieki - dokarmiania butlą, sprzątania, a na koniec okazuje się, że nasi znajomi tak chętni kiedyś do wzięcia psa, wcale nie mają teraz na to ochoty
  • MOŻE PO WAKACJACH LUB W PRZYSZŁYM ROKU- decyzji o zabiegu nie warto odkładać; najlepiej, by był wykonany przed pierwszą lub maksymalnie przed drugą cieczką, bo tylko wtedy chroni przed rozwojem nowotworu gruczołu sutkowego; nasz pupil także nie młodnieje, a zwierzęta młode znoszą zabiegi operacyjne dużo lepiej; dodatkowo sterylizacja wykonana musi być poza okresem cieczki, nalepiej 10-14 dni po jej zakończeniu lub potem w okresie anestrus, czyli 3 miesiące po zakończeniu cieczki; taki termin pozwala na uniknięcie rozwoju ciąży urojonej
  • ISTNIEJE HORMONALNA ANTYKONCEPCJA, PO CO WIĘC OKALECZAĆ ZWIERZĘ - owszem, możliwe jest podawanie zastrzyków antykoncepcyjnych, ale warto przed podjęciem takiej decyzji dokładnie omówić z lekarzem weterynarii możliwe skutki uboczne ich stosowania; leki te wręcz zwiększają ryzyko rozwoju ropomacicza oraz nowotworów gruczołu sutkowego! dodatkowo konieczne jest dokładne pilnowanie terminów podania, a koszt łączny podawania leków przewyższa cenę zabiegu operacyjnego
  • ZABIEG JEST DROGI - pamiętajmy, że chodzi o życie naszego zwierzęcia, a nad operacją pracują z reguły chirurg i anestezjolog; w czasie takich corocznych Ogólnopolskich Akcji Sterylizacji lekarze rezygnują ze swojego wynagrodzenia i oferują zabiegi w bardzo preferencyjnych cenach; na terenie kraju działają też liczne fundacje, do których można zgłosić się o pomoc finansową, a w niektórych gminach istnieje system wsparcia tej formy walki z bezdomnością; zawsze profilaktyka jest tańsza od leczenia! koszt cięcia cesarskiego, sterylizacji przy ropomaciczu, pomocy porodowej, mastektomii przy nowotworze gruczołu sutkowego czy antykoncepcji hormonalnej jest zdecydowanie wyższy
  • UPILNUJĘ - no cóż, tak mówili wszyscy, którym się to nie udało, a wystarczy chwila nieuwagi...
Sterylizować więc warto, a jeśli towarzyszą Wam nadal jakieś wątpliwości, dobrze byłoby je skonsultować ze swoim zaufanym lekarzem weterynarii.