Spacerownik po kocim muzeum

Koty jako pierwsze doczekały się swojego muzeum. Amsterdamskie Katten Kabinet jest nie lada gratką dla miłośników tych zwierząt, ale także ważnym miejscem na turystycznej mapie Holandii. Od historii kota po najciekawsze kocie inspiracje. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Źródło: By Effervescing Elephant, www.flikr.com, CC BY-SA 2.0

Kostium z musicalu „Koty”, kocia mumia, niezliczona liczba obrazów, rzeźb i fotografii. To tylko niektóre z atrakcji amsterdamskiego Muzeum Kotów, które już od ponad dwudziestu lat stanowi obowiązkowy punkt wycieczek dla amatorów mruczków wszelkich ras. To niezwykłe miejsce powstało w 1990 roku z inicjatywy Boba Meijera, który zadedykował je swojemu ukochanemu, rudemu pupilowi. Kocur Johan Pierpont Morgan, bo o nim mowa, uwieczniony został między innymi na stanowiącym część ekspozycji banknocie studolarowym wraz z sugestywnym komentarzem: „Nie ufamy żadnemu psu”.

Przy odrobinie szczęścia odwiedzający Kocie Muzeum mogą natknąć się na spacerujące po nim koty: Sherry i  Lily, które są wdzięcznymi przewodniczkami po tym wyjątkowym miejscu. Przy wejściu uwagę zwraca portret rudego kota, który zaprasza turystów do zapoznania się z nietypową ekspozycją. Uroku muzeum dodaje fakt, iż mieści się ono  w zabytkowej, XVII-wiecznej kamienicy, położonej blisko kanału w samym centrum miasta.

Kocia historia na plakatach Źródło: By Effervescing Elephant, www.flikr.com, CC BY-SA 2.0

Mimo że tematyka eksponatów jest zawężona niemal wyłącznie do kocich obrazów i bibelotów związanych z tymi zwierzętami, amatorzy wysokiej sztuki także będą ukontentowani wizytą w Katten Kabinet. Prócz dzieł malarzy i malarek holenderskich, do których należy chociażby wielka miłośniczka kotów Henriette Rosner-Knip, w muzeum znajdują się także prace Picassa czy słynna grafika Rembrandta, który w scenerii betlejemskiej stajenki przedstawił – co ciekawe – także kota. W Katten Kabinet podziwiać można również eksponaty przynależące do kultury popularnej: XIX-wieczne i XX wieczne afisze reklamowe, fotografie tych zwierząt czy pocztówki z ich podobiznami.

Prócz Holendrów, kocim muzeum poszczycić mogą się także Hiszpanie. W 2002 roku w Lloret de Mar powstała Casa de los Gatos. Podziwiać można tu ponad 3 000  eksponatów, zebranych przez Rosjankę Wierę Nowosilową oraz jej męża. Pasja właścicieli muzeum wykracza często poza muzealne mury. Organizują oni bowiem coroczny festiwal kota pod nazwą Catalunya Pais del Gato de la Luna.

Właściciele wspomnianych muzeów starają się, by te niezwykłe miejsca każdego roku przyciągały spore grupy turystów. Dlatego dążą do tego, by wyjść poza standardowe, muzealne przedstawienia, i zachwycić gości nie tylko ciekawymi eksponatami, ale także wyjątkowym klimatem odwiedzanego miejsca. Aktualnie można odwiedzić muzeum także wirtualnie. Polecamy!