Rośliny przyjazne kotu

Wielu miłośników kotów waha się przed założeniem domowego ogródka, bo boją się, że rośliny mogłyby zaszkodzić zwierzętom. Przedstawiamy te, którymi bez obaw można ozdobić parapety czy balkon.

 

 

Polne chabry są przyjazne mruczkom. Polne chabry są przyjazne mruczkom. Źródło: Hejma / Foter / (CC BY-NC-ND 2.0)

Koty chętnie skubią doniczkowe rośliny, dlatego właściciele muszą dbać, by nie były one dla nich toksyczne. Wiele roślin jest nieszkodliwych dla człowieka, jednak zwierzęta nie mogą sobie poradzić z ich trawieniem lub mogą się nimi zatruć. Trujące kwiaty warto stawiać na najwyższych półkach, do których kot nie będzie miał dostępu. Na szczęście istnieje wiele ozdobnych roślin, które nie mają wpływu na kocie zdrowie, a nawet mogą pomóc w trawieniu, utrzymaniu lśniącego futra czy problemach żołądkowych.

Zioła są zdrowe

Na początek dobra wiadomość dla osób, które marzą o domowej hodowli ziół. Większość z aromatycznych roślin, których używamy do przyprawiania potraw, nie szkodzi kotom. Szczególnie poleca się wysiewanie bazylii, mięty i kolendry, które dobrze działają na koci przewód pokarmowy. Również koper i pietruszka mają korzystne działanie, choć nadają się raczej do wysadzania w ogródku, niż doniczce. Uważać należy tylko na rośliny z grupy cebulowatych, jak szczypiorek czy czosnek, które w dużych ilościach mogą kotom szkodzić.

Co do doniczki?

Jeśli chodzi o rośliny ozdobne, również nie wszystkie mają pozytywny wpływ na koty. Na zakazanej liście są m.in. chryzantemy, aloes, narcyz, azalia, dracena, hortensja, rododendron, bluszcz pospolity czy ostrokrzew. Warto uważać też na kaktusy, szczególnie jeśli mamy w domu kilka młodych, rozbrykanych kotów. Natomiast z roślin, które zwierzętom nie szkodzą, można wymienić choćby rumianek, który dobrze prezentuje się zarówno w ogródku, jak i na balkonie. Ale uwaga - istnieją dwie odmiany, z których jedna może szkodzić kotom. Przesadzając tą roślinę z pola trafimy najczęściej na tą nieszkodliwą (German chamomile), jednak już kupując nasiona w sklepie musimy sprawdzić, czy nie jest to przypadkiem szkodliwy rumianek importowany z Anglii. Nie szkodzą również polne chabry czy niecierpki. Warto spróbować też zasadzić petunię, bo jej uprawa jest banalnie prosta, a kwiat ten występuje w kilkudziesięciu rodzajach, co pozwala stworzyć w doniczkach piękne kompozycje. Równie proste w obsłudze są cynie, które dodatkowo przyciągają motyle, co na pewno spodoba się naszym mruczkom.

Kwiaty ozdobne

Zatwardziali ogrodnicy często martwią się o róże i ich wpływ na kocie zdrowie. Rzeczywiście, te kupione w sklepie najczęściej są spryskane warstwą chemikaliów, co może mieć zły wpływ na domowe zwierzęta. Jednak takie wyhodowane samodzielnie i pochodzące z zaufanego źródła nie powinny szkodzić kotom. Za to kwiat, z którym należy być ostrożnym, to lilia. Nawet ludzie spędzający wśród nich czas skarżą się na ból głowy czy mdłości, a dla niewielkiego kota skosztowanie kwiatu lilii może skończyć się śmiertelnie. Dlatego te kwiaty (nawet w bukiecie) trzymajmy w dobrze wywietrzonym pomieszczeniu i z dala od kociego pyszczka. Wywołać alergie i podrażnić drogi oddechowe mogą też konwalie, żonkile czy tulipany, które chętnie sadzimy w przydomowych ogródkach na wiosnę. Z kolei chętnie kupowana przed świętami gwiazda betlejemska po zjedzeniu silnie drażni zwierzęcy żołądek. Na koniec pamiętajmy o kocimiętce, za którą większość kotów wprost przepada.