Szwedzcy naukowcy z laboratorium badawczego The Nordic Society for Invention and Discovery opracowali urządzenie do odczytywania psich myśli. Dzięki „No more woof" właściciele psów będą mogli zrozumieć swojego pupila. Ten wynalazek dostępny jest już w przedsprzedaży.
Źródło: Shutterstock
Warto wiedzieć, że „No more woof" odczytuje aktywność psiego mózgu w technologii EEG. Nie ma w tym żadnej magii: elektrody zamieszczone w urządzeniu odczytują sygnały i przekładają na ludzki język stany psychofizyczne psa. Na razie jest on w stanie rozpoznać i odczytać podstawowe komunikaty. Dzięki temu wynalazkowi będziemy wiedzieć, kiedy pies jest zainteresowany obcą osobą, chce się bawić, jest zmęczony czy podekscytowany.
Urządzenie jest sprzedawane w kilku wersjach, od najtańszej do najdroższej, czyli najbardziej zaawansowanej. Nie bez znaczenia jest też fakt, ze takie urządzenie rozpoznaje 4 i więcej komunikatów, a także może zostać skalibrowane do różnych ras psów. Natomiast oprogramowanie do najdroższej wersji jest uaktualniane i odczytuje sygnały najdokładniej. Prace nad udoskonalaniem urządzenia trwają, czekamy na rezultaty.
Do tej pory ludzkie próby dyskusji ze zwierzętami skupiały się głównie na uczeniu zwierząt języka ludzkiego. Czy wiecie, że rekordzistka zwierzęcej erudycji gorylica Koko posługuje się ok. 2 tys. słów, a do ich wyrażania wykorzystuje język migowy?
Z psami nie jest jednak tak łatwo. Najlepszy psi lingwista, border collie o imieniu Chaser, rozumie nieco ponad tysiąc słów.
Drugim podejściem jest analiza sposobów, jakimi zwierzęta komunikują się ze sobą. W tym celu niedawno udało się zbudować głośnik zdolny generować dźwięki w pełnej skali częstotliwości, którą posługują się delfiny. Analizując odpowiedzi zwierząt na nagrane wcześniej dźwięki, badacze mają nadzieję rozpracować bardzo złożony system komunikacyjny delfinów i opracować metody tłumaczenia informacji z delfiniego na ludzki.
Jeśli chcesz już teraz dowiedzieć się, co mówi do ciebie twój pazur, zajrzyj koniecznie do naszego Translatora!
