Mało który pies czerpie prawdziwą przyjemność z kąpieli. Skok do morza albo pływanie w rzece – owszem, ale mycie w wannie? To udręka! Myć się jednak trzeba. Jak to zrobić, żeby kąpiel przebiegła szybko, sprawnie i w miarę miło?
Źródło: iStock
Kiedy trzeba wykąpać psa?
Częstotliwość kąpieli zależy od rodzaju psiego futra, stylu życia i – co oczywiste – od stopnia zabrudzenia czworonoga. Wielu weterynarzy zaleca kąpać psa raz na kwartał, ale to tylko orientacyjna wskazówka dla tych, którzy o pielęgnacji swojego pupila nie mają pojęcia i szukają jakichkolwiek porad. Najlepszą wskazówką będzie nos. Nie, nie psi. Tym razem ludzki. Z zasady psu należy się kąpiel, gdy jego futro zaczyna nieprzyjemnie pachnieć. Niektóre zwierzaki będą więc potrzebowały mycia częściej, inne rzadziej. Na szybkość brudzenia się zwierzęcia wpływa bowiem wiele czynników. U różnych ras psów gruczoły łojowe pracują w różny sposób: jedne trzeba kąpać często, żeby pozbyć się nadmiaru sebum, innym taka częsta kąpiel będzie skórę nadmiernie wysuszać. Pies spędzający większość czasu na zewnątrz (a także ten, który wychodzi na krótsze spacery, ale za to uwielbia tarzać się we wszelkich nieczystościach) brudzi się szybciej niż kanapowy czyścioszek. Zwierzę z wysypką, podrażnieniami, alergiami skórnymi może wymagać częstszych kąpieli, żeby jego skóra wróciła do zdrowia. Uwaga! Jeśli musicie myć swojego pupila naprawdę często, zadbajcie o profesjonalny psi szampon. Taki, który nie wysusza skóry. Kąpiel będzie potrzebna rzadziej, gdy przyłożycie się do solidnego wyczesywania psiego futra. Szczotka lub grzebień to doskonałe narzędzia do pozbycia się grudek błota, piachu i zaplątanych w sierść drobnych części roślin (mogą się tam znaleźć i źdźbła traw, i rzepy, i fragmenty liści).
Jak przygotować kąpiel?
Dobra organizacja to połowa sukcesu. Wszystkie potrzebne rzeczy warto mieć pod ręką, żeby w kulminacyjnym momencie nie biegać nerwowo a to po szampon, a to po ręcznik. Przecież pies tylko czeka na odpowiednią okazję, żeby dać dyla. Najlepszy do umycia psiej sierści będzie oczywiście szampon stworzony specjalnie dla tych czworonogów. W ostateczności można użyć bardzo delikatnego szamponu do mycia główek niemowląt – zmyje, co trzeba i nie obciąży futra. Niektóre zwierzęta, zwłaszcza długowłose, potrzebują również psiej odżywki. Inaczej rozczesanie ich po kąpieli będzie kłopotliwe. Czworonoga dobrze jest rozczesać również przed myciem. W ten sposób pozbędziecie się martwych włosów i kołtunów (mokre byłyby bardzo trudne do rozplątania). W łazience przydadzą się też przynajmniej dwa ręczniki. Jeden rozłóżcie na dnie wanny lub w brodziku, dzięki temu psie łapy nie będą się rozjeżdżały po mokrej, śliskiej powierzchni. Puszysty ręcznik będzie dla zwierzęcia milszym doznaniem, niż gumowe wypustki maty antypoślizgowej. Drugi ręcznik, duuuży, posłuży do wytarcia czworonoga.
Na co uważać podczas kąpieli?
Żeby nie przestraszyć psa (który prawdopodobnie będzie i tak mocno zestresowany), trzeba cały czas panować nad temperaturą i siłą strumienia wody. Unikajcie dostania się szamponu w okolice pyska. Delikatnie przytrzymujcie czworonoga przez całą kąpiel, żeby nie przewrócił się, ani nie uciekł (właśnie dlatego warto mieć opracowany krok po kroku plan działania i wszystkie potrzebne akcesoria na wyciągnięcie ręki). Miejcie w pogotowiu ręcznik. Po spłukaniu pies będzie chciał się natychmiast otrzepać, a to gwarantowany prysznic dla was i dla ścian łazienki. Tu naprawdę liczy się refleks! W czasie mycia uspokajajcie swojego pupila łagodnym głosem, krzyk tylko pogorszy sprawę. Po wszystkim należy się nagroda – może jakiś wyjątkowy przysmak? Kąpiel na zewnątrz oznacza mniejszy bałagan w domu. Niektóre psy lepiej ją znoszą, bo mimo unieruchomienia mają więcej przestrzeni niż w ciasnej wannie o nieprzyjemnie śliskich ściankach. Mycie wężem ogrodowym to jednak opcja tylko na naprawdę ciepłe dni. Tak czy inaczej, ukochanego czworonoga dobrze jest kąpać od małego. Im wcześniej przyzwyczai się do wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych, tym mniej stresu będą one wywoływać.
