Pies na diecie? Uważaj na efekt jo-jo!

Efekt jo-jo to zmora odchudzających się. Zagraża także psom. Co robić, by utracone kilogramy pupila nie powróciły z nawiązką?

Źródło: Shutterstock

Mniej kilogramów, więcej zdrowia

Odchudzanie psa to wcale nie taka łatwa sprawa. Wszystko bowiem zależy od właściciela. To on dostarcza mu pożywienie, dba (lub nie) o jego aktywność fizyczną. Wprowadzenie diety do życia psa wymaga aktu pełnej mobilizacji ze strony opiekuna. Wszystko w trosce o zdrowie ulubionego czworonoga. Podjęcie decyzji o tym, że pies powinien zgubić nieco kilogramów, nie powinno być naszą fanaberią (bo np. będzie się lepiej prezentował), ale krokiem w stronę poprawy jego zdrowia, a co za tym idzie być może wydłużenia jego życia. Wszak otyłość nie służy nikomu, również czworonogom. Psy z nadwagą nie tylko nie mają ochoty (a z czasem również siły) na harce w ogrodzie czy zabawy podczas spaceru, ale są też bardziej podatne na szereg chorób, m.in. serca i układu krążenia.

Nie dla psa kiełbasa - szczególnie na diecie. Źródło: Shutterstock

Jak zapobiegać efektowi jo-jo u psa?

Utrata nadprogramowej masy ciała to niewątpliwie sukces zarówno właściciela, jak i czworonoga. Osiągnięty efekt trzeba jednak pielęgnować. W rzeczywistości dopiero po redukcji masy ciała zaczyna się prawdziwa odpowiedzialna walka o sylwetkę. By waga nie pięła się znów w górę, wszystkimi siłami należy zadbać o jej utrzymanie, a co za tym idzie nowe, zdrowsze życie psa. Jeśli w tym miejscu popuścimy dietetyczne hamulce, to cały trud włożony w odchudzanie psa okaże się zmarnowany szybciej, niż mogłoby się wydawać. A przecież nie tak był cel. Poza tym takie wahania wagi nie wpływają dobrze na kondycję i samopoczucie czworonoga. Co zatem robić, by efekt jo-jo nie dopadł naszego psa?

  1. Racjonalnie i bardzo powoli zwiększajmy mu dawki posiłków. Zwracajmy uwagę na ich kaloryczność.

  2. Z umiarem podsuwajmy psu smakołyki. Najlepiej raz na jakiś czas, a nie w przerwie między kolejnymi posiłkami. Jeśli już zdarzy się nam jednak, że uraczymy psie podniebienie jakimś rarytasem, to koniecznie wliczmy go w dzienną rację żywieniową.

  3. Całkowicie zrezygnujmy z tak ulubionego przez czworonogi odruchu zrzucania resztek ze stołu, nawet jeśli towarzyszy temu proszący wzrok psa. Miejmy na uwadze, że to, co jemy my, dla psa jest stanowczo za tłuste i zawiera zbyt dużą ilość węglowodanów, a jak wiadomo te nieprzetworzone szybko przekształcą się w warstwę zbędnego tłuszczu.

  4. Praktykujmy podział dziennej racji żywieniowej na 3-4 posiłki. Unikniemy dzięki temu sytuacji, w której nasz pies rzuci się łapczywie na jedzenie. Dzięki regularnym posiłkom będzie dłużej syty.

  5. Prowadźmy dzienniczek, w którym będziemy zapisywać wagę naszego pupila. Róbmy to systematycznie, najlepiej raz w tygodniu.

  6. I najważniejsze – nie pozwólmy psu się lenić. Zadbajmy o jego aktywność fizyczną, szczególnie, jeśli ma tendencję do tycia, bo w takim przypadku efekt jo-jo może pojawić się bardzo szybko. A przy okazji nasza kondycja fizyczna również ulegnie poprawie.