Pies: najlepszy przyjaciel autystycznego dziecka

Mamo, tato, chcemy mieć jakieś zwierzątko!”. Decyzja o pojawieniu się w domu psa często powodowana jest marzeniami i naleganiami dzieci. Pies to przede wszystkim ukochany towarzysz zabaw, ale też lekcja empatii i odpowiedzialności. Gdy w rodzinie wychowuje się chore dziecko, taka decyzja to jeszcze większe wyzwanie, lecz bywają schorzenia, przy których kontakt ze zwierzęciem jest nie tylko pomocny, ale wręcz wskazany.

Źródło: Shutterstock

Decyzja o posiadaniu psów w rodzinach z dziećmi chorymi na autyzm była przedmiotem badania naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Missouri – Columbia. Z rozmów z rodzicami wyłonił się obraz czworonoga towarzyszącego małemu człowiekowi krok w krok, przynoszącego ukojenie w sytuacjach stresowych i łagodzącego objawy choroby. Dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu mają problemy z zawiązywaniem bliższych więzi, nawiązywaniem przyjaźni, czasem ze „zwykłym” kontaktem z rówieśnikami. W przełamaniu tych barier pies może być niezwykle pomocny. Zwierzę kochające miłością bezwarunkową, nie oceniające i nie domagające się niczego w zamian to doskonały towarzysz autystyka.

Badacze przeprowadzili rozmowy z 70 rodzicami chorych dzieci. Blisko 2/3 z nich było właścicielami psów i znakomita większość jednoznacznie stwierdziła, że ich potomków łączy z czworonogami bardzo silna więź. Spora grupa przyznała, że decyzja o posiadaniu psa była powodowana chęcią pomocy dzieciom i przekonaniem, że korzyści wynikające z kontaktu z czworonogiem będą nie do przecenienia. Okazuje się, że podobnie o pozytywnym wpływie na autystyków myśleli nawet ci dorośli, w których domach psów nie trzymano. Najlepszy przyjaciel człowieka przez wieki zapracował sobie na opinię niezawodnego kompana.

Co, poza wiernym towarzystwem, wnosi do życia autystycznego dziecka pies? Jest tym, z którym dziecko chętnie się bawi, komu daje uczucie i od kogo to uczucie (bezwarunkowo!) dostaje. Ale jest coś więcej. Pies pomaga otworzyć się na innych, może stanowić brakujący element w procesie socjalizacji, z którym to procesem autystycy miewają ogromne problemy. Wesoły i zawsze chętny do psot czworonożny przyjaciel może stać się mostem pomiędzy dziećmi zdrowymi i tymi dotkniętymi chorobą - może pomóc im się komunikować.

Każdy pies jest świetnym kumplem, ale są takie, które dzieciom do gustu przypadną bardziej lub mniej. Dlatego ważne jest, aby przy wyborze nowego towarzysza brać pod uwagę wrażliwość poszczególnych maluchów (wśród autystyków często występują różnego rodzaju nadwrażliwości i czworonóg źle dobrany może je potęgować, zamiast łagodzić). Przykładowo: gdy chory źle znosi głośne dźwięki, odpowiedni będzie pies nie szczekający dużo. Dla dzieci wrażliwych na dotyk doskonała będzie rasa o miękkiej gładkiej sierści, a nie sprawdzi się pies szorstkowłosy. Badacze zachęcają, aby wybierając psa słuchać swoich dzieci. Wiele z nich dokładnie wie, jaki towarzysz byłby dla nich odpowiedni. Dopuszczenie ich do decyzji i zaangażowanie w wybór ułatwia też przystosowanie się dziecka do nowej sytuacji: zwierzęcia w domu.

Naukowcy podkreślają, że owszem, pies jest przyjacielem człowieka, ale niektóre dzieci lepiej odnajdą się w kontakcie z kotem, koniem czy królikiem. Nic na siłę. Współistnienie człowieka ze zwierzęciem przynosi ogromne korzyści, ale tylko wtedy, gdy obie strony będą się ze sobą dobrze czuły.