PATSY – zwierzęce Oskary

Przez trzydzieści pięć lat w Hollywood przyznawano nagrody PATSY, które obok Oskarów były jednymi z najlepiej rozpoznawanych wyróżnień w przemyśle kinematograficznym. Nie otrzymywali ich jednak aktorzy, reżyserzy czy scenarzyści, ale występujące w filmach zwierzęta. Pomysł na tego rodzaju wyróżnienie zrodził się wśród członków American Humane Association już w 1939 roku.

Laureaci 13. edycji PATSY Award - mówiący koń Ed i gwiazda telewizji, seter Big Red. Laureaci 13. edycji PATSY Award - mówiący koń Ed i gwiazda telewizji, seter Big Red. Źródło: Bettmann/Corbis

Inspirująca tragedia
Pod koniec lat 30. w Stanach Zjednoczonych trwały zdjęcia do westernu z Tyronem Powerem i Henry Fondą. Film opowiadał historię Jesse Jamesa, legendarnego przestępcy, który grasował na Dzikim Zachodzie w XIX wieku. Podczas pracy na planie doszło do tragedii, grający w kilku scenach koń spadł z urwiska i zginął. To wydarzenie zaowocowało dyskusją publiczną na temat traktowania zwierząt w przemyśle filmowym, do której walnie przyczyniło się American Humane Association, organizacja broniąca praw dzieci i zwierząt od 1877 roku. Właśnie jej przedstawiciele wpadli na pomysł, aby stworzyć nagrody przyznawane najlepszym zwierzęcym aktorom – PATSY Awards.

Z przyszłym prezydentem w roli głównej
Pierwsze rozdanie PATSY Awards miało miejsce w 1951 roku w Hollywood's Carthay Circle Theater, a przewodniczył mu sam Ronald Regan, późniejszy 40. prezydent Stanów Zjednoczonych. Zwycięzcą tej edycji był muł, który zagrał gadające zwierzę w filmie Francis. Nazwa PATSY jest akronimem i oznacza Picture Animal Top Star of the Year. Początkowo przyznawano ją za role w filmach kinowych w czterech kategoriach – psiej, końskiej, egzotycznej oraz specjalnej. Ta ostatnia obejmowała wszystkich aktorów, którzy nie znaleźli się w trzech pierwszych, były to m.in. kozy, koty, świnie czy szczury. Od 1958 roku do konkursu włączono także artystów grających w serialach telewizyjnych, sprytnie rozszerzając akronim do Performing Animal Television Star of the Year. Pierwszym laureatem w nowej kategorii był pies Lessie.

Filmowe zoo i medialny szum

Laureaci 13. edycji PATSY Award - mówiący koń Ed i gwiazda telewizji, seter Big Red. Źródło: Bettmann/Corbis

Dwukrotnym zwycięzcą PATSY była świnka, grająca w serialu telewizyjnym Green Acres oraz kot Orangey znany ze Śniadania u Tiffany’ego. Wśród nagrodzonych przez wszystkie lata dominowały psy i konie, zdecydowanie wyprzedzając koty, ale nie zabrakło także foki, gęsi, słonia, a nawet lwa. Do lat 70. gala wręczania nagród emitowana była w telewizji, a zwycięzcy wybierani byli przez publiczność na podstawie głosowania, do którego karty zgłoszeniowe drukowało Associated Press. W 1973 roku po raz pierwszy uroczystość została wyemitowana przez stację CBS, a transmisja objęła zasięgiem całe Stany Zjednoczone.

Finansowy finał
Finał PATSY Awards miał miejsce w 1986 roku, a powód rozstania się z tą uroczą tradycją był bardzo prozaiczny – zabrakło na nią funduszy, gdyż była dość luksusowy przedsięwzięciem. Jako rekompensatę powołano w tym samym roku Genesis Awards, wyróżnienia, które miały być przyznawane ludziom działającym na rzecz zwierząt na forum publicznym. Obecnie jednak wygląda na to, że przedstawiciele filmowej fauny odzyskali swoje święto, w zeszłym roku bowiem American Humane Society ustanowiło nagrodę Pawscars, która ma być nowym, nieoficjalnym zwierzęcym odpowiednikiem Oskara.

Więcej niż nagroda
Przyznawanie tego typu wyróżnień nie było bynajmniej fanaberią hollywoodzkiego establishmentu. Coroczna impreza w zamyśle miała być świętem zwierząt i apelem o ich humanitarne traktowanie. Miała zwracać uwagę na odpowiednio prowadzoną tresurę poprzez łagodną stanowczość i doświadczenie opiekuna, a nie brutalność, wymierzanie kar i budzenie strachu. Wręczanie nagród pupilom zwracało uwagę także na osobę tresera, człowieka który potrafi współpracować ze zwierzęciem w oparciu o szacunek i dobro.